All Posts By

Klaudia

Desery bez pieczenia

Lody o smaku mleka po płatkach kukurydzianych. Wróć do czasów swojego dzieciństwa.

Mój mąż lubi ostatnio zadawać swoim przyjaciołom pytanie: „Wiesz, jak smakuje mleko po płatkach kukurydzianych? To teraz wyobraź sobie lody o tym smaku! Są genialne!”. Rzadko kiedy ekscytuje się aż tak jakimś jedzeniem, które zrobię, żeby opowiadać o tym wszystkim wszem i wobec. Ale te lody są naprawdę wyjątkowe, wierzcie mi. Skąd w ogóle pomysł na lody o smaku mleka po płatkach kukurydzianch (cereal milk ice cream)? Bardzo lubię oglądać na Netflixie serię Chef Table, dlatego że to nie jest zwykły program kulinarny o gotowaniu. Każdy jeden odcinek to opowieść o jakimś pełnym pasji człowieku, który zrealizował swoje marzenia. Ostatnio oglądaliśmy właśnie odcinek o Christinie Tosi, która stworzyła owe lody, odtwarzając po prostu smak z dzieciństwa.   Przeczytaj całość

Poradnik

Webinar sokowy

Kochani, jeśli nie mieliście możliwości wziąć udziału w sokowym webinarze, to zapraszam Was teraz serdecznie do jego obejrzenia. Jak to czasem bywa, technika mi się trochę wykrzaczyła i nie mogłam przełączyć ekranu na prezentację, dlatego jest ona do pobrania wraz z innymi materiałami.

Na stronce wyzwania możecie też pobrać dodatki, które dla Was przygotowałam, a więc:

  • nowy e-book „Poradnik Sokmastera”
  • zakupową listę na soki cały tydzień,
  • przepisy na soki na cały tydzień
  • ściągę, która pozwoli szybko skomponować własny sok 
  • czysty tygodniowy planer sokowy
  • prezentację o komponowaniu soków
  • 10% rabatu na wyciskarki Hurom.

Napracowałam się przy tym bardzo, dlatego będzie mi bardzo miło jeśli skorzystacie z tych materiałów i Wam się przydadzą.  Przeczytaj całość

Poradnik

Czy wiesz, że możesz to dodać do zwykłego puree ziemniaczanego?

Jak zrobić puree ziemniaczane, żeby nie było nudne? Nie to, żeby klasyka nie była ciekawa, bo dla mnie ziemniaki z mlekiem i masłem są zawsze super, ale czasem mam ochotę po prostu na coś innego. Ziemniaki mają tyle twarzy, że chyba przez cały rok można by je jeść codziennie na inny sposób. Sami przyznajcie jak często dodajecie do ziemniaków cokolwiek, żeby smakowały lepiej? Bo zdaje mi się, że w pewnym momencie człowiek gotuje jak automat, wyłączając myślenie (szczególnie, gdy czasu brak). Dlatego też dzisiaj przygotowałam dla Was ziemniaczaną inspirację, czyli listę dodatków, które odmienią Wasze puree. Do zwykłych ziemniaków też można ich użyć, ale z puree tworzą najlepsze kompozycje.

Przeczytaj całość

Różności

Zaproszenie na sokowy webinar. Wyciśnij swoją kreatywność!

Kochani! Dzisiaj krótki wpis z zaproszeniem dla Was na pierwsze Kucharenkowe wyzwanie! Już 22 marca o 21.00 odbędzie się sokowy webinar „Jak stać się sokowym geniuszem i wycisnąć swoją kreatywność”. Spotkam się z Wami na żywo podczas transmisji, na której porozmawiamy sobie o tym jak komponować soki, żeby nie używać ciągle tych samych składników i żeby nie było nudno.

Zapiszcie się koniecznie na webinar (TUTAJ) i pobierzcie darmowy e-book „Poradnik Sokmastera”, który dla Was przygotowałam. Dowiecie się z niego sporo o różnicach między smoothie a sokami, faktach i mitach na ten temat krążących, a także o wyciskarkach i sokowirówkach.

Przeczytaj całość

Poradnik

Jak zrobić kotlety mielone? Przeczytaj i zrób takie jak lubisz!

Jak zrobić kotlety mielone? Takie, których smak pamięta się z dzieciństwa (jak te moje ulubione, babciowe!) albo przeciwnie – zupełnie inne, orientalne z intensywnymi bliskowschodnimi przyprawami. Dziś nie będzie zwykłego przepisu, lecz kompletny poradnik o kotletach. Wiem, fajnie to brzmi. Chcę Wam napisać o tym jakie cuda możecie wyczarować z mielonego mięsa, zmieniając tylko dodatki i przyprawy. Dzięki temu mielone na pewno Wam się nie znudzą. To do dzieła, zaczynamy! Przeczytaj całość

Ciasta

Ciasto na Walentynki: pistacjowe z wodą różaną

Udało się! Mam dla Was ciasto na Walentynki jeszcze przed 14 lutym! Nie było łatwo się zebrać i napisać, ale skoro mam zdjęcia i przepis to nie mogę odpuścić. A przygotowałam nie byle co, bo jest to ciasto z pistacjami i wodą różaną autorstwa samego mistrza Ottolenghiego. Byłam trochę przerażona ilością cukru, ale smakowo wyszło bardzo dobrze. Na pewno jest to ciasto widowiskowe, wymaga też trochę pracy, bo trzeba sobie połupać pistacje (niesolone kupowałam ostatnio w Lidlu), ale warto. Czego nie robi się z miłości.

P.S. Jeśli jesteście jeszcze bardziej ambitni, to sprawdźcie moje Walentynkowe menu. Przeczytaj całość