Coraz częściej pytacie mnie o opinie na temat różnych sprzętów kuchennych. Bardzo lubię te tematy, jednak ich opracowanie pochłania masę czasu, dlatego do tej pory ukazały się właściwie tylko dwa rankingi: na temat piekarników i lodówek, a także dwie recenzje wyciskarek do soków (tu i tu). Pisałam Wam też o tym, czym kierować się przy wyborze piekarnika. Teraz zajmę się zmywarkami do zabudowy – wpis będzie podzielony na dwie części – dziś znajdziecie tu poradnik na temat tego, czym kierować się przy wyborze zmywarki, jakie funkcje możecie w nich znaleźć, itd. W kolejnej części będzie już typowy ranking w różnych przedziałach cenowych.
Kiedy z mężem wynajmowaliśmy jeszcze kawalerkę, w której kuchnia była przedpokojem jedno wiedzieliśmy na pewno – w naszym własnym mieszkaniu musi być jak najszybciej łóżko, stół i zmywarka:) I faktem jest, że tak też się stało. Zmywarka zakończyła nasze długotrwałe marudzenie w temacie, kto dziś myje naczynia (i jakim sposobem udaje mi się ich tyle naprodukować do mycia) i sprawiła, że codzienność stała się piękniejsza;) Kto się temu dziwi, musi sam przekonać się na własnej skórze;) No to tyle tytułem wstępu, zaczynamy zmywarkowy poradnik, czyli kilka słów o tym jak wybrać zmywarkę.
CZYM KIEROWAĆ SIĘ PRZY WYBORZE ZMYWARKI?
Rozmiar. Najczęstszy dylemat dotyczy rozmiaru – mniejsza 45cm czy standardowa 60cm? Nie zgadzam się z opinią, że 60cm zmywarka przydaje się dopiero powyżej dwóch osób w domu – nawet jeśli jest jedna, która gotuje sobie obiady częściej niż je na mieście, to już warto pomyśleć nad 60cm. Poza tym przychodzą do nas goście, itd.
Moja rada jest taka, że jeśli w kuchni mamy możliwość wstawić 60cm, to ją wstawiamy, a jeśli nie to lepsza 45cm niż żadna. Wystarczy ugotować obiad i już mnożą się garnki, patelnie i inne naczynia, które bardzo szybko zapełniają małą zmywarkę. Także dla mnie kryterium wyboru rozmiaru, to możliwości adaptacyjne kuchni;) A mając funkcję zmywania przy połowie zapełnienia nie trzeba czekać na zapełnienie całej zmywarki, gdyby miało to zająć zbyt dużo czasu.
Energooszczędność i zużycie wody. Dwie bardzo ważne kwestie, które wpłyną na to jak będą kształtować się nasze rachunki. Im mniejsze zużycie, tym dla nas lepiej. Oczywiście potrzebne są też programy, które będą np. szybciej myć zużywając przy tym więcej prądu czy wody – przydadzą się, gdy mamy w domu jakieś przyjęcie i chcemy szybko mieć umyte naczynia. Wtedy świadomie decydujemy się na większe zużycie. Pamiętajcie, że producent podaje zużycie wody i energii dla najbardziej oszczędnego programu – jeśli chcecie często korzystać z innych, to warto sprawdzić zużycie na poszczególnych programach, bo w systemie oszczędnym zużycie może być np. na poziomie 6 litrów, a w automatycznym programie już np. 18 litrów.
Czas zmywania na poszczególnych programach. To chyba dość oczywista kwestia, bo raz puścimy mycie oszczędne, które trwa dłużej, a raz potrzebujemy szybko mieć czyste naczynia i wtedy czas mycia ma znaczenie.
Czujnik zabrudzenia wody również wpływa na oszczędność, ponieważ zmywarka automatycznie dostosowuje ilość zużywanej wody i temperaturę do stopnia zabrudzenia naczyń.
Efektywność zmywania i suszenia – wpływa na to jak czyste będą naczynia po cyklu mycia (oraz jak bardzo i czy w ogóle trzeba je wstępnie płukać przed włożeniem do zmywarki) i ile czasu będą schły. Pierwszy parametr jest dla mnie zdecydowanie ważniejszy niż drugi.
Wielkość wsadu – określana w kompletach naczyń (duży talerz głęboki i płaski, mały talerzyk, szklanka, widelec, nóż, łyżka i łyżeczka). Mimo, że rozmiary zewnętrzne są zwykle takie same, to jednak w środku może być mniej lub więcej miejsca – tak samo jak to było z piekarnikami czy lodówkami.
Możliwość załadunku do połowy – dzięki tej funkcji nie musimy czekać, aż cała zmywarka będzie pełna naczyń. Włączamy opcję załadunku do połowy, dzięki czemu zużycie wody będzie odpowiednio dostosowane.
Wysuwana szuflada na sztućce – genialny pomysł. Wiadomo, że sztućce zmieszczą się też w specjalnym koszyczku, ale wierzcie, że wkładanie ich i wyciąganie z szuflady idzie znacznie szybciej.
Panel wyświetlający – czyli miejsce, gdzie obsługujemy wszystkie przyciski i widzimy ile czasu zostało do zakończenia mycia. Możemy spotkać zmywarki tzw. częściowo zintegrowane (z widocznym panelem) lub całkowicie zintegrowane (panel jest zabudowany w środku). My mamy w domu częściowo zintegrowaną (ten model), bo chciałam widzieć ile czasu zostało do końca mycia, ale gdybym teraz drugi raz decydowała się na zmywarkę to wolałabym jednak całkowicie zintegrowaną. Cóż, kobieta zmienną jest;)
Poziom hałasu – jeśli macie osobną kuchnię, ten parametr może nie mieć dla Was wielkiego znaczenia. Jego istotność rośnie za to w przypadku salonu z aneksem kuchennym, w którym np. dodatkowo śpicie. Wówczas im cichsza, tym lepsza – wiadomo.
Programy. Standardowo oszczędny (mniejsze zużycie wody i prądu, dłuższy czas mycia) – w większości przypadków korzystam właśnie z tej funkcji. Funkcja szybkiego mycia – tak jak pisałam wyżej, przydaje się, gdy zależy nam na czasie. Funkcja mycia intensywnego – używana głównie do mocno zabrudzonych naczyń, brytfanek do pieczenia i garnków. Przyda się też automatyczny program dostosowujący parametry mycia do stopnia zabrudzeń.
Według mnie te trzy programy są najistotniejsze, aczkolwiek możecie znaleźć też funkcję mycia delikatnego – przyda się, jeśli obawiacie się o delikatne szkło czy inne naczynia. Funkcja mycia zabawek dziecięcych czy sterylizacji – według mnie raczej zbędne, ale może komuś akurat zależy na takich dodatkach, więc o nich piszę.
Możliwość opóźnionego startu. Użyteczna funkcja – ustawiam np. zmywarkę tak, żeby skończyła myć naczynia jak przyjdę do domu. Dzięki temu umyte naczynia nie stoją cały dzień w zamkniętej zmywarce. Można też ustawić sobie mycie w godzinach, w których mamy najtańszy prąd, jeśli stosujecie specjalne taryfy lub tak, by mycie skończyło się akurat gdy rano wstajecie.
Inne funkcje, które się przydają:
– Blokady dziecięce.
– Czujniki chroniące przed zalaniem.
– Regulacja ilości zużywanej soli czy nabłyszczacza dostosowana do twardości wody.
– Możliwość regulacji wysokości koszy, możliwość składania poszczególnych części koszy.
Czym jeszcze kierować się przy wyborze zmywarki? Dodałabym jeszcze cenę do tego zestawienia. Wielu producentów oferuje te same parametry w bardzo dużym przedziale cenowym, więc warto porównywać za co się płaci, bo po co przepłacać. Zauważyłam też, że niektóre sklepy w weekendy podwyższają ceny, więc bądźcie czujni – na ceneo możecie sobie sprawdzić historię cen, warto korzystać z tej funkcji ;)
A może przy wyborze zmywarki zwracacie uwagę jeszcze na inne rzeczy? Jeśli tak, dajcie znać, jakie kryteria wyboru stosujecie! :)
