Wiem, że bardzo Wam przypadły do gustu poradnikowe wpisy, które nie są klasycznymi przepisami, dlatego dziś będzie kolejna dawka wiedzy. Tym razem na temat tego jak zrobić hamburgera. Bardzo rzadko zdarza mi się kupić jakiegoś na mieście, ale uwielbiam te domowej roboty. 5 lat temu pisałam już o hamburgerze, ale od tej pory trochę się zmieniło. Jakiś czas temu mój mąż sprezentował mi książkę z przepisami na różne tortille, hamburgery i zapiekane nachosy (znacie?!) i od tego momentu do naszego menu na stałe wpadły właśnie takie domowe fast foody. Chociaż szybkie do przygotowania to one raczej nie są. Ale warto się wysilić. Doskonałe na większą imprezę, zaplanowaną kolację czy obiad, no bo czemuż by nie zrobić hamburgerów na obiad?
O bułce słów kilka…
Dawno, dawno temu kupiłam hamburgerowe bułki w sklepie. I na tym kończy się ta historia. Tak bardzo mi nie smakują, że jak mam robić hamburgera, to robię go od podstaw i zawsze na własnych bułkach. Można ich upiec więcej i zamrozić, wtedy następnym razem znacznie szybciej wyprodukujemy domowego hamburgera. Najczęściej korzystam z przepisów na bułeczki na Whiteplate lub Kwestii Smaku. Jeśli muszę to korzystam z takich świeżo upieczonych, które podpiekam jeszcze pod grillem po rozkrojeniu, ale zdecydowanie bardziej lubię robić hamburgery z takich jednodniowych bułek. Według mnie smakują wtedy jeszcze lepiej.
Z czego kotlety?
Wiadomo, że możecie zrobić sobie wegetariańskie kotlety i nikogo to już nie zdziwi. Albo użyć grillowanego sera halloumi lub upieczonego buraka zamiast klasycznych mięsnych kotletów. Jednak dziś chciałabym się skupić właśnie na tych ostatnich. O tym jak zrobić idealne kotlety mielone już się dość mocno rozpisałam jakiś czas temu, więc nie będę się powtarzać. Dodam tylko, że do hamburgerów najchętniej używam mieszanki mięsa wołowego z wieprzowym lub drobiowego z wieprzowym. Klasycznie używa się samego wołowego, ale mi pasują bardziej mięsne mieszanki. Na jednego kotleta używam 100g mięsa, niektórzy lubią trochę więcej więc mogą sobie dać 150g (o 200g to chyba tylko mężczyźni mogą marzyć). Poniżej mój ulubiony przepis na kotleta do hamburgera:
Składniki na 5 kotletów:
- 500g mięsa mielonego (lubię wołowo-wieprzowe)
- 3 łyżki ketchupu
- 2 łyżki musztardy
- 1 łyżka sosu worcester
- 1 łyżka sosu sojowego
- sól, pieprz
Mieszamy, formujemy 5 kotletów. Można schłodzić jeszcze dodatkowo w lodówce przez pół godziny, żeby były bardziej zwarte. Najfajniej wychodzą na grillu elektrycznym (używam tego), ale można usmażyć na patelni lub upiec w piekarniku.
Obowiązkowo sos!
Ketchup, majonez i sos czosnkowy to klasyki, ale świetnie sprawdzą się różne chutneye, masło orzechowe, czy np. konfitura z czerwonej cebuli.
A oto przepis na mój ulubiony sos do hamburgerów:
- 3 łyżki majonezu, 3 łyżki jogurtu, 1 łyżka sosu worcester, sok z 1/2 cytryny, sól, pieprz
Masa dodatków!
Nie wiem jak Wy, ale ja naprawdę lubię tego klasycznego polskiego hamburgera, którego kiedyś sprzedawali w barach i małych budkach. Nafaszerowany mnóstwem surówek na bazie kapusty. Mam do niego jakiś sentyment. W moim hamburgerze musi się zawsze znaleźć coś zielonego (sałata, szpinak, rukola lub właśnie surówka) i do tego jeszcze jakieś inne fajne dodatki.
Co się sprawdzi? Pieczone warzywa, awokado, sery, cebula, ogórki kiszone, pomidory, ananas, brzoskwinia (!), jajko sadzone – co tylko lubicie!
To na koniec podam Wam jeszcze przepis na mojego ulubionego ostatnio hamburgera :) Piekę bułki, robię kotlety i sos z przepisów powyżej. Bułki grilluję, na gorące kotlety kładę ser z zieloną pleśnią (mega!) – można je też wrzucić do piekarnika z serem na wierzchu, żeby się stopił. Bułki smaruję sosem, nakładam sałatę, kotleta, awokado i kilka plasterków czerwonej cebuli skropionej obficie sokiem z cytryny. Jeśli mam ananasa, to jego również tam wciskam. Smakuje obłędnie!
A Wy? Podzielicie się ze mną swoimi ulubionymi hamburgerowymi kompozycjami?
P.S. Lubicie hamburgery? Skoro dotarliście aż do tego momentu, to stawiam na to, że tak! Podzielcie się więc proszę ze swoimi znajomymi tym wpisem, niech też mają szansę na świetnego hamburgera domowego!
