Wielkanoc zbliża się wielkimi krokami, więc stwierdziłam, że swoje gruzińskie relacje jeszcze dokończę, ale może troszkę później. A teraz czas na jakieś wielkanocne propozycje obiadowe. Na świąteczny obiad najlepiej wybrać coś prostego, efektownego i niezbyt pracochłonnego, gdyż wszelkie inne przygotowania pochłaniają już dosyć czasu. U mnie w domu zazwyczaj tata piekł mięsa na wielkanocny stół. Poza tym były różne sałatki, wcześniej przygotowane gołąbki lub bigos, tak żeby w dniu wielkiego święta po prostu się nim cieszyć, zamiast spędzać cały dzień w kuchni;)
W związku z tym moja propozycja dla Was to pieczona kaczka. Z nią różnie bywa – jedni jadają ją dość często, zamiennie z pieczonym kurczakiem, dla innych z kolei jawi się ona jako wielkie wyzwanie kulinarne – zupełnie niepotrzebnie. Pewnie wynika to z tego, że kaczka podawana jest w restauracjach na sposoby wielce wytrawne – np. z waniliowo-gruszkowymi sosami. Jednak nie trzeba iść tak daleko w smaki, by przyrządzić pyszną, domową kaczkę w zupełnie prosty sposób, tym bardziej, że jest ona coraz częściej dostępna w zwykłych sklepach, bez specjalnego zamówienia (tym, który w swoich mięsnych sklepach nie znajdą kaczki podpowiem, że nawet w Lidlu są one często dostępne – świeże, nie mrożone). Naprawdę warto się pokusić i spróbować ją przyrządzić!
Co do kaczki?
Do kaczki możecie podać upieczone ziemniaki z rozmarynem, czosnkiem i solą morską. Z dodatków polecam też pieczone jabłka. Można też podać po prostu konfiturę z żurawiny lub też przyrządzić osobny sos, np. taki jak do kurczaka w miodzie – pasuje tu jak ulał:)
Składniki:
– 1 wypatroszona kaczka
– sól , pieprz
– opcjonalnie: 2 jabłka, majeranek, rozmaryn 3 ząbki czosnku
Przygotowanie:
1. Przygotowujemy solankę (ilość taka, by zakryła całą kaczkę w garnku) – na każdy litr wody wsypujemy 1 łyżkę soli (użyłam morskiej) i mieszamy.
2. Kaczkę myjemy i wkładamy do garnka, zalewamy ją solanką, aż przykryje ona całego ptaka. Przykrywamy i wstawiamy do lodówki na noc (można ją trzymać nawet do ok. 18 godzin).
Dzięki moczeniu w solance kaczka będzie delikatna i soczysta po upieczeniu.
3. Kaczkę wyjmujemy z wody i osuszamy ręcznikami papierowymi. W tym momencie kaczka jest już gotowa do pieczenia, ale jeśli chcecie, to możecie natrzeć ją dokładnie jeszcze z zewnątrz i wewnątrz pieprzem, majerankiem (lub rozmarynem) oraz przeciśniętym przez praskę czosnkiem. Można też obrać 1-2 jabłka i ćwiartki włożyć do kaczki do środka.
4. Piekarnik nagrzewamy do 180’C i wkładamy do środka kaczkę.
Czas pieczenia zależy od wagi ptaka (przyjmuje się około 1 godzinę pieczenia na każdy kilogram wagi kaczki, jednak według mnie jest to dość długi czas dlatego radziłabym sprawdzać stopień wypieczenia dwukilogramowej kaczki już po 1,5 godziny pieczenia) – niektórzy lubią mniej lub bardziej wypieczone mięso, generalnie po sprawdzeniu mięsa szpikulcem nie powinien wyciekać żaden różowawy sok – jeśli tak się dzieje, to pieczemy dalej.
Podczas pieczenia trzeba polewać kaczkę wytapiającym się tłuszczem – ja robię to co ok. 20-30 minut.
Składniki na pieczone jabłka:
– 4 średniej wielkości jabłka
– ok. 80-100g koziego sera
– 4 łyżeczki konfitury z żurawiny
– świeży tymianek do podania
Przygotowanie:
Jabłka umyć i wydrążyć ze środka gniazda nasienne (nie obieramy skórki). Do każdego jabłka wkładamy po łyżeczce żurawiny oraz ok. 1-2 łyżeczki sera koziego – tak żeby wypełnić całe jabłko. Każde jabłko owijamy w folię aluminiową, zostawiając górę jabłka bez przykrycia (owijamy tylko boki).
Pieczemy przez ok. 30 minut w 180’C. Jabłka podajemy posypane świeżym tymiankiem.