Browsing Tag

makaron

Makarony

Z domowych zapasów: makaron z dynią

Zapraszam Was na kolejny wpis z cyklu „z domowych zapasów”, czyli o tym jak zrobić coś z niczego. Obecnie trwa sezon na dynie, także możecie sobie kupić i trzymać ją np. na balkonie – czas jej nie zaszkodzi, a w razie potrzeby będziecie ją mieli pod ręką. Makaron i puszka pomidorów to produkty obowiązkowe u nas w domu – nigdy nie wiadomo, kiedy się przydadzą, a można z nimi wiele zdziałać. Także dziś propozycja na zupełnie niewymagający obiad, który dzięki pieczonej dyni zamienia się w coś naprawdę pysznego.

Aż sama się dziwię, że kiedyś właściwie nie jadłam dyni. Moja babcia przygotowywała czasem zupę dyniową na słodko, ale zbytnio jej nie lubiłam, więc wydawało mi się, że z dynią też się nie polubię. Błąd! Naprawdę można z nią sporo zdziałać! Jeśli jeszcze nie jesteście przekonani to spróbujcie np. zupy dyniowejcudownych bułek dyniowych, rozpływającej się w ustach tarty z dynią i szpinakiem zapiekanej pod beszamelem czy zapiekanki z ziemniakami, dynią i mięsem (świetny sposób na spożytkowanie resztek gotowanego lub pieczonego mięsa) Przeczytaj całość

Makarony

Z domowych zapasów: Makaron z tuńczykiem

To jest nasz domowy, najszybszy, awaryjny obiad na każdą sytuację pt. „nie chce mi się”, „nie mam siły”, „nie mamy produktów”. Nie wiem dlaczego tak późno ląduje na blogu, skoro robimy go u nas od zawsze. Tak, robimy, bo nawet mój mąż gotuje ten obiad naprawdę fachowo. Powód leży pewnie w tym, że zazwyczaj gotowaliśmy go właśnie wtedy, gdy nic się nie chciało robić, nawet zdjęć na bloga. To kolejny przepis na tzw. ratunkowy obiad, na który składniki można długo przechowywać w domu. Ostatnim razem polecałam Wam zupę z domowych zapasów: marchewkowy krem z batatów. Przeczytaj całość

Makarony

Makaron z pesto z rukoli z kurczakiem i szparagami

Dzisiejsza propozycja to efekt mojego kulinarnego, niedzielnego lenistwa. Chciałam, żeby obiad był piękny i pyszny, ale nie miałam ochoty na długie gotowanie. I tak oto powstał ten makaron – z grillowaną piersią kurczaka, zielonymi szparagami i pesto z rukoli. Pesto mogłoby być klasyczne z bazylii, ale że akurat mi się skończyła, to użyłam rukoli. Wyszło naprawdę dobre! A przygotowanie całości nie zajmuje więcej niż gotowanie makaronu.  Przeczytaj całość

Obiad

Kurczak w sosie hoisin z tofu i nerkowcami – obiad w 15 minut

Siadłam do laptopa i zaczęłam intensywnie zastanawiać się o czym najpierw powinnam napisać. Kulinarnych książek do opisania, które są warte polecenia mam już trochę. Przydałoby się też na pewno napisać co nieco o tym, jak radzić sobie z przeziębieniem domowymi sposobami. Dostaje też pytania o kolejne rankingi sprzętów oraz o dietę malucha (BLW, przydatne gadżety, jak, czym i kiedy karmić, itd.). I jak już znajdę chwilę, żeby przysiąść do bloga to nie wiem za co się zabrać;) Może dacie mi jakieś wskazówki, co najpierw?? Jako, że nie chcę tracić czasu na rozmyślania, to dziś będzie przepis. Nie byle jaki, bo od Jamiego Olivera, z bardzo lubianej przeze mnie książki „15 minut w kuchni”. Przeczytaj całość

Obiad

Makaron z serem i cebulką, czyli pomysł na szybki i tani obiad

Pamiętam ten szkolny czas, gdy po lekcjach w liceum raz na jakiś czas wpadałam w odwiedziny do Babci na obiad. I czasem było tak, że Babcia mówiła: „Dziadek dziś w pracy na popołudnie, więc zrobiłam coś mącznego dla siebie”. Wtedy nie było obowiązkowego mięsa, tylko jakieś kluski, pierogi albo makaron – typowe danie niemęskie ;) To były takie odpoczynkowe, babcine obiady, przy których nie trzeba było się dużo napracować, a zawsze nam smakowały. Jednym z nich był właśnie makaron z serem na słono. Myślałam, że wszyscy takowy znają, ale okazało się, że jednak większość moich znajomych makaron z serem kojarzy tylko ze słodką wersją. Spróbujcie zatem teraz wytrawnej opcji. Robi się go właściwie tyle czasu, ile trwa gotowanie makaronu, plus 2-3 minuty;) To danie powinno być chyba typowym studenckim, choć teraz chyba studenci już jedzą lepiej;) Przeczytaj całość

Makarony

Szybki makaron z krewetkami, szpinakiem i marchewkowymi wstążkami

Postanowiłam dziś zawalczyć ze sobą i zamiast przepisu na ciasto lub chleb, będzie bardzo szybki obiad. Nie wiem czemu tak jest, ale nawet przeglądając nowe czy stare książki kucharskie zawsze najbardziej interesują mnie wypieki, a dopiero w drugiej kolejności zauważam inne ciekawe przepisy. No tak już mam, a czytelnicy bloga pewnie wiedzieli o tym, jeszcze zanim ja sama sobie to uświadomiłam. Także już się poprawiam i dziś proponuję Wam obiad, którego przygotowanie trwa tyle, ile gotowanie makaronu. Jest zdrowo, kolorowo i efektownie. Śmiało możecie takie danie przygotować na romantyczną kolację (kto lubi Walentynki, niech zapamięta). Poza tym zamiast większej ilości makaronu, mamy tu marchewkowe wstążki, które częściowo nam go zastępują, dzięki czemu zjecie trochę więcej warzyw;) Przeczytaj całość