Są w naszym życiu chwile, które chcemy zatrzymać na dłużej. Są rozmowy, które mimo upływu kolejnych godzin się nie nudzą. Są ludzie, którzy uczą nas innego spojrzenia na świat, którzy pokazują nam kawałek swojej rzeczywistości. I czasem widząc niektórych pierwszy raz, od razu wiemy, że to będą nasi przyszli przyjaciele.
I są również przedmioty. Stół, który mimo młodego wieku słyszał już wiele. Balkon, który czeka, by na nim przysiąść i zasłuchać się wśród małego kawałka zieleni. I na ten czas wyciskam sok ze schłodzonego arbuza. Mieszam ze świeżą, balkonową miętą. Wlewam do szklanek wyjętych prosto z zamrażarki. I przypominam sobie dedykację na książce od przyjaciółki: „Bo u Ciebie zawsze herbata pachnie miętą, sok ma barwę wiosny, a ciasto zawsze domaga się dokładki!”.
Dzień później ciasto, które ma domagać się dokładki siedzi już w piekarniku, a sok arbuzowy czeka na kolejnych gości. Cieszymy się wyjątkowymi spotkaniami z ludźmi i kolejnymi niekończącymi się rozmowami. Bo zawsze warto znaleźć ten czas, by na chwilę zwolnić i przysiąść. I zasłuchać się przy domowym stole.
Składniki:
– arbuz
– mięta
– przyjaciele
Przygotowanie:
Wycisnąć sok z arbuza, wymieszać ze świeżą miętą. Schłodzić pyszny sok w lodówce, zaprosić przyjaciół, wypić sok i pogadać o wszystkim i o niczym:)
P.S. Jak zawsze pamiętajcie, że specjalnie dla Was sklep hurom.pl przygotował 5% rabatu na hasło: klaudia-o-gotowaniu :)