Ten przepis to dla mnie absolutna rewelacja. Nie chodzi nawet o same muffiny lub krem, ale właśnie o połączenie wszystkich składników. Muffiny są intensywnie czekoladowe, do tego mamy przepyszny, gładki krem z masłem orzechowym. Całość posypana jest słonymi orzeszkami i precelkami (lub paluszkami) i polana lekko solonym karmelem (w oryginale czekoladą). Przepis na to cudo znalazłam na stronie Davida Lebovitza – autora książki „Słodkie życie w Paryżu”. Jest trochę czasochłonny i może wydawać się trudny, przez długość opisu, ale warto podjąć wyzwanie:)
Muffiny przygotowałam dla naszego przyjaciela – gościa specjalnego, który ostatnio zawitał do naszego domku. Mam nadzieję, że smakowały;)
Uwagi dotyczące przepisu:
Trochę obawiałam się przygotowania kremu, szczególnie gdy zobaczyłam w składzie gumę ksantynową (zrezygnowałam z jej użycia) oraz wymagania dotyczące temperatury syropu cukrowego – 113’C. Osoby, które nie posiadają termometru cukierniczego mogą po prostu obserwować, co dzieje się z syropem – gdy na jego powierzchni zaczną mnożyć się bąbelki od wrzenia, to po chwili należy syrop zdjąć z ognia. Ot, cała filozofia 113’C ;)
Co do ilości kremu – dla mnie zdecydowanie za dużo! Do wszystkich muffinek zużyłam ok. 1/3 kremu, resztę zamroziłam na potem;) Dlatego też śmiało możecie zrobić 1/3 podanej ilości, jeśli nie chcecie mieć nadmiaru i jeśli przeraża was podana w przepisie ilość masła – gdy się podzieli przez 3 wygląda to znacznie lepiej;) W związku z tym myślę też, że zmniejszoną ilość kremu można przygotować zwykłym mikserem, nie koniecznie stacjonarnym, choć jego użycie na pewno ułatwia sprawę. No ale… dla chcącego nic trudnego!:)
Może ktoś obdaruje takimi słodkościami ukochaną osobą z okazji obchodzonych Walentynek lub też zupełnie bez żadnej okazji porwie się na tę słodkość:)
SKŁADNIKI:
Muffiny (ok.20 sztuk):
– 75g prawdziwego kakao
– 160ml świeżo zaparzonej, gorącej kawy
– 160ml maślanki lub jogurtu naturalnego
– 125ml oleju (użyłam rzepakowego)
– 1 duże jako
– 1 żółtko
– 1/2 łyżeczki soli
– 190g mąki pszennej
– 350g cukru (można zmniejszyć tę ilość wg smaku)
– 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
– 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
Krem orzechowy:
– 250ml wody
– 400g cukru
– 2 łyżki golden syrup lub miodu
– 1 jajko
– 5 żółtek
– 680g lekko schłodzonego masła
– 180g masła orzechowego (lub więcej jeśli chcecie by krem był bardziej orzechowy)
– 1 łyżeczka soli
– 1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii (pominęłam)
Posypka:
– 110g uprażonych i posolonych orzeszków ziemnych, drobno posiekanych
– 90g połamanych precelków (lub słonych paluszków)
Karmel:
– 120g cukru
– 2 łyżki wody
– sól do smaku
– łyżka masła
PRZYGOTOWANIE:
MUFFINY:
1. Piekarnik nagrzać do 180’C. Foremki na muffinki wyłożyć papilotkami.
2. Mąkę wymieszać dokładnie z sodą, proszkiem do pieczenia i cukrem.
2. W misce wymieszać kakao wraz z gorącą kawą, aż powstanie gładka pasta. W osobnej misce wymieszać maślankę, olej, jajka i sól. Stopniowo wmieszać masę maślankową do masy kakaowo-kawowej, aż do uzyskania gładkiej konsystencji.
3. Przemieszać suche składniki (mąkę) z mokrymi (masa czekoladowo-kawowa) tylko do momentu połączenia się składników – zbyt długie mieszanie może spowodować nieudany wypiek. Przelać masę do foremki na muffinki, wypełniając papilotki mniej więcej do 2/3 wysokości. Włożyć formę do nagrzanego piekarnika i piec ok. 25 minut . Ostudzić.
KREM ORZECHOWY:
1. Cukier, wodę i golden syrup wymieszać w garnku i podgrzewać na małym ogniu aż do uzyskania 113’C – nasz syrop będzie wtedy wrzał, a na powierzchni pojawi się dużo bąbelków.
2. W międzyczasie do miski miksera (lub dużej miski) wrzucić żółtka i jajko i ubijać, aż do uzyskania gładkiej, wybielonej, puszystej masy. Gdy syrop cukrowy osiągnie pożądaną temperaturę należy wlewać go bardzo powoli, cienkim strumieniem do masy jajecznej, ciągle miksując na średnich obrotach.
Jeśli za szybko wleje się syrop cukrowy, wówczas uzyskamy jajecznicę zamiast kremu ;)
3. Gdy syrop połączy się już z masą jajeczną, wówczas włączyć szybkie obroty miksera i miksować, aż ścianki misy będą chłodne w dotyku.
Jeśli nie używacie miksera stacjonarnego, można po prostu przełożyć masę do metalowej miski i miksować – dzięki temu szybciej się schłodzi.
Do ostygniętej masy dodawać po cienkim plasterku masła – ciągle ucierając na średnich obrotach. Ucierać, aż do uzyskania jednolitej, gładkiej masy. Jeśli lekko się rozwarstwi, nie należy się tym martwić – po dodaniu masła orzechowego powinna być znów kremowa i gładka.
4. Do powstałej masy dodać sól oraz po łyżce masło orzechowe – miksując na wolnych obrotach. Gdy masa będzie gotowa, skosztować i ewentualnie dodać więcej soli lub masła orzechowego. Lekko schłodzić przed nałożeniem na muffinki.
KARMEL:
1. Cukier wsypać do rondelka z grubym dnem, dolać wody i podgrzewać na średnim ogniu. Od czasu do czasu można zamieszać garnkiem powstający karmel. Gdy cukier zacznie bąbelkować i brązowieć, zdjąć z ognia i dodać masło oraz sól. Wymieszać i w razie potrzeby jeszcze podgrzać, by składniki dobrze się połączyły. Ostudzić.
Nie należy próbować karmelu przed jego wystudzeniem, gdyż jest on bardzo gorący,
I OTO SĄ NASZE MUFFINKI!
Na muffiny wyciskamy porcję kremu orzechowego, posypujemy orzeszkami i precelkami i polewamy karmelem lub roztopioną czekoladą.
Pyszności ;)
