Hamburger na Walentynki? Co Wy na to? Wiem, wiem… To takie nieromantyczne drogie Panie, prawda? Gdzie świece, nastrój, romantyczne spaghetti i ciasto czekoladowe? Ale to jest chyba właśnie to wszystko, co my kobiety lubimy najbardziej. Jednak mężczyźni postrzegają świat nieco odmiennie ;) Czy jest tutaj Pan, którego nie ucieszyłaby wizja domowego hamburgera zrobionego przez Ukochaną?:) To jest to, co my kobiety możemy dać od siebie – wyjść czasem poza nasze wzniosłe wyobrażenia i spełnić małe marzenia widziane z męskiego punktu widzenia.
Tak przy okazji – nie lubię tej całej komercji walentynkowej, mój kochany mąż mówi, że trzeba okazywać miłość przez cały rok:) Więc, to może być przepis na cały rok lub od walentynkowej okazji. Jak kto woli :)
Polecam zrobienie domowej bułki hamburgerowej, (świetny przepis tutaj) jednak jeśli nie macie na to czasu, to spróbujcie kupić takie bułki w piekarni – zamiast tych nadmuchanych i pakowanych w folię. Różnica jest wielka!
Składniki na 2 kotlety:
– 300g zmielonej wołowiny (ja używam pręgi wołowej)
– 1 malutka czerwona cebula
– 1,5 łyżki musztardy rosyjskiej
– sporo pieprzu do smaku
– 0,5 łyżki bardzo zimnej wody
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać i ugnieść. Przyprawić – ja zazwyczaj próbuję mięso przed smażeniem, żeby sprawdzić jego smak. Jeśli nie lubicie tego robić, to można usmażyć odrobinę na patelni i sprawdzić jak smakuje. Formujemy dwa kotlety o średnicy nieco większej od bułki. Smażymy na mocno rozgrzanej patelni – ja smażę ok. 4 minuty z każdej strony, ponieważ lubię mieć mocno wysmażone mięso, ale oczywiście można skrócić ten czas w zależności od preferencji. Po usmażeniu posolić.
Składniki na sos:
– 4 łyżki dobrego keczupu
– 4 łyżki majonezu
– 1,5 łyżki octu
– 1 średniej wielkości czerwona cebula
– 1 duży ogórek kiszony
– sól, pieprz
Czerwoną cebulę oraz ogórka pokroić w drobną kostkę i wymieszać z keczupem, majonezem i octem. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Sos powinien być bardzo „charakterny” więc nie należy skąpić mu pieprzu, w razie potrzeby można dodać więcej octu.
Uwagi: Bułki zgrilować po usmażeniu kotletów, wówczas zdążą one odpocząć. Dodatkowe składniki dobrać według własnych upodobań. Ja lubię bardzo klasycznie. Moje warstwy wyglądają tak: bułka, sos, sałata, kotlet, sos, pomidor, ogórek kiszony, sałata, sos, bułka. A Wy jak lubicie?:)
Życzę smacznego wszystkim mięsożercom :D