Czasem zdarza się poznać kogoś tak zupełnie przypadkowo w księgarni, w której wszyscy wyczekują spotkania autorskiego. Kogoś, kto chętnie zrobi pamiątkowe zdjęcie i opowie o kulinarnej pasji. Kto podaruje płytę ze specjalną dedykacją ulubionego zespołu muzycznego, bo pamięta, że lubisz. Kto weźmie na najlepszą kawę i zje z tobą w pysznej knajpce dyskutując godzinami o przepisach, kuchni, smakach i ludziach. I tak po prostu jeszcze zaprosi na piknik:)
Bardzo się cieszę, że są jeszcze na świecie takie otwarte osoby, bezinteresowne i pełne optymizmu. Moje podziękowania kieruję do Paulinki, która jest przemiłą prawniczką z wrażliwą duszyczką:) I dedykuję obiad ze szparagami, bo przecież narobiła mi na nie ochoty ;)
Składniki na 4 porcje:
Na ziemniaczki:
– 1 kg ziemniaków
– 1/2 łyżki suszonego rozmarynu (lub kilka świeżych gałązek)
– sól morska do posypania
– 3 łyżki oliwy
Na szparagi:
– 1 pęczek zielonych szparagów
– 2 łyżki masła
Na kurczaka:
– 2 duże pojedyncze piersi z kurczaka lub 4 małe
– 4 ząbki czosnku
– 2 łyżki oliwy
– 1 łyżeczka słodkiej papryki
– 1 łyżka octu balsamicznego lub białego
Na sos:
– 80g gorgonzoli
– 100 ml śmietanki 30%
– odrobina gałki muszkatołowej
– świeżo mielony pieprz, sól morska
Przygotowanie:
1. Jeśli mamy 2 duże piersi z kurczaka, to należy przekroić je wzdłuż na pół, aby uzyskać cienkie filety. Wymieszać z marynatą, posolić, popieprzyć i obłożyć przekrojonymi na połówki ząbkami czosnku. Odstawić do lodówki na 2 godziny (może być krócej jeśli nie mamy czasu, min. 15 min).
2. Obrać ziemniaki i pokroić na grube plasterki. Zalać wodą i wstawić na gaz. Po zagotowaniu posolić i gotować jeszcze 10 minut. Po tym czasie przełożyć ziemniaki na natłuszczoną blaszkę, wymieszać z oliwą i rozmarynem i posypać delikatnie solą morską. Wstawić do piekarnika na ok. 20 minut aż ładnie się przyrumienią.
3. Wyjąć czosnek z marynaty. Piersi kurczaka grillować po ok. 5-6 minut z każdej strony lub usmażyć na patelni.
4. Podgrzać śmietankę, dodać gorgonzolę i doprawić gałką muszkatołową, pieprzem i solą.
5. Szparagi umyć, odłamać zdrewniałe końcówki z dołu i gotować na parze ok. 5 minut pod przykryciem. Po wyjęciu lekko posolić i ułożyć na nich masło, delikatnie odwrócić by równomiernie się nim pokryły.
Tak wyglądał właśnie mój obiad, ale ziemniaki można po prostu ugotować bez podpiekania, a szparagi można gotować w wodzie – jak kto lubi:) Ale polecam zrobienie sosu do piersi z kurczaka. Fantastycznie smakują razem z nim:)
I jeszcze majówkowe wspomnienie:)