Spieszcie się na targ i zakupcie czarną porzeczkę póki jeszcze jest! W zeszłym roku niestety przegapiłam ją, pewnie przez wakacyjny wyjazd i niestety nie miałam ani jednego domowego słoika czarnej porzeczki. Dlatego teraz chciałam Wam o tym porzeczkowym sezonie przypomnieć, żebyście nie popełnili tego samego błędu. Konfiturę robi się łatwo i przyjemnie, no może poza czynnością oddzielania wszystkich śmietków od owoców, ale tyle to można się poświęcić, bo smak jest tego warty. Nie jest to przepis na sztywny dżem – jeśli chcecie taki uzyskać to możecie nawet dwukrotnie wydłużyć czas gotowania. To co Wam proponuję dzisiaj to konsystencja konitury, delikatnie leistej, ale nie na tyle by nie uytrzymać się na kanapce. Więc dla mnie jest idealna:)
Browsing Tag