Ten przepis to dla mnie absolutna rewelacja. Nie chodzi nawet o same muffiny lub krem, ale właśnie o połączenie wszystkich składników. Muffiny są intensywnie czekoladowe, do tego mamy przepyszny, gładki krem z masłem orzechowym. Całość posypana jest słonymi orzeszkami i precelkami (lub paluszkami) i polana lekko solonym karmelem (w oryginale czekoladą). Przepis na to cudo znalazłam na stronie Davida Lebovitza – autora książki „Słodkie życie w Paryżu”. Jest trochę czasochłonny i może wydawać się trudny, przez długość opisu, ale warto podjąć wyzwanie:) Przeczytaj całość
Ciasta