Są tacy ludzie, o których często słyszymy i mimo, że nie zdążyliśmy ich jeszcze poznać, to darzymy ich wielką sympatią. Może wynika to z tego, kto nam opowiada o swoich przyjaciołach, może z naszych pozytywnych wyobrażeniach o ludziach, szczerze mówiąc, do końca tego nie wiem. Jednak z pewnością się to sprawdza. Od ostatnich chyba dwóch lat dość często słyszałam o koledze mojego męża. Mąż przynosił czasem zapytania o jakieś potrawy lub sprzęty kuchenne, więc już chyba sam ten fakt spowodował, że gdzieś podświadomie lubiłam tego kolegę, a potem również jego dziewczynę, gdy tylko o niej usłyszałam;)
krem cukierniczy
Ostatnio zorientowałam się, że podałam przepis na crème pâtissière, jednak bez dalszych propozycji jego użycia:) Tak więc dziś się rekompensuję i dodaję bardzo prosty sposób jego wykorzystania. Przygotowany krem z pierwszej opcji w przepisie użyłam do wypełnienia kruchych babeczek, które następnie ozdobiłam owocami. Bardzo prosto i pysznie.
Dziś chciałabym Wam zaprezentować przepis na crème pâtissière, czyli popularny krem cukierniczy. Postanowiłam poświęcić mu osobny wpis, gdyż zastosowanie tego kremu jest bardzo uniwersalne – od wszelkiego rodzaju babeczek, tart, po przełożenie tortów. Dlatego warto mieć go pod ręką, gdy chcemy sami wykreować pyszną tartę z ulubionymi owocami lub tort urodzinowy, który niekoniecznie będzie z bitą śmietaną. A jeśli macie ochotę po prostu na szybki deser bez pieczenia to polecam domowy budyń z sosem toffi, jest pyszny! Zresztą sami zobaczcie: