Wielkanoc zbliża się wielkimi krokami, wszędzie wokół rozbrzmiewają już rozmowy, kto jedzie do domu, a do kogo przyjeżdża rodzina, co się posprząta i upiecze na Święta. Czyli jak co roku:)
Zdążyłam jeszcze przetestować mazurka z przepisu Neli Rubinstein. Choć może nie tak całkiem z jej przepisu;) Nie zrobiłam karmelu wg jej zaleceń, ale przygotowałam swój własny ze śmietanką i masłem, dzięki czemu karmel nie twardnieje, tylko zachowuje idealną kremową konsystencję. Nela nie pisze również nic o prażeniu migdałów, a ja Wam to jednak polecam, ponieważ ich smak będzie lepszy i będą fajnie chrupały. Przeczytaj całość