Czas na kolejną partię ciekawostek i rzeczy wartych polecenia! O książkach, muzyce, filmach, dobrej kawie, kulinarnych prezentach i… sami zobaczcie, o czym jeszcze;)
1. Warty polecenia film animowany „Mały Książę” – jeszcze grają go w kinach. Twórcom można pogratulować, że udało im się przekuć Małego Księcia na bajkę, która jest w stanie dotrzeć do dzieci. Połączyli treść książki z obecnymi czasami i wyszła z tego bardzo dobra rzecz. Z dużą dozą humoru i trafności przedstawione życie korpo-rodzinki, daje do myślenia;) Jest wzruszająco i śmiesznie. Polecam.
2. Świetny program do słuchania muzyki – Spotify. Jeśli jeszcze go nie znacie, to wypróbujcie – darmowy dostęp do wszelkiego rodzaju utworów muzycznych, całkiem legalnie.
3. Rok 2016 zbliża się do nas coraz bardziej – dlatego Paniom proponuję specjalny Kalendarz Kobiety, dla którego miałam przyjemność przygotować kilka kulinarnych wpisów. Jest klmatyczny i trochę retro z miejscem na przemyślenia oraz cytatami. Do końca października trwa promocyjna przedsprzedaż:)
4. Książki… Mąż zrobił mi w tym tygodniu niespodziankę i dostałam od niego „Hummus za’tar i granaty” napisanej przez Samar Khanafer, którą możecie kojarzyć z poprzedniej edycji programu MasterChef. I mimo, że programu nie wygrała (a może dzięki temu), to udało jej się wydać naprawdę świetną pozycję, która nie przypomina tych niestety zwykle naprędce pisanych przez zwycięzców. Ta książka zabierze Was w kulinarną podróż do Libanu, gdzie babcie robiły wnuczkom hummus:) Bardzo pyszne przepisy i dobre zdjęcia. Gratulacje dla autorki!:)
P.S. Zaoszczędzicie 20 zł kupując książkę w najtańszej wersji cenowej przez ceneo zamiast w najpopularniejszej księgarni z galeri handlowych;)
5. A co ciekawego do kuchni? Jeśli nie znacie, to polecam syrop daktylowy. Ten pierwszy przywiozłam rok temu z Palestyny, świetny dodatek do deserów, dressingów do sałatek oraz wszelkiego rodzaju owsianek. Zastąpi Wam miód i doda zupełnie innego smaku. Warto posmakować:)
6. I jeszcze z serii kulinarnych, niekoniecznych, ale cieszących oko „przydasiów”. Moje ulubione szklanki z powójnymi ściankami, idealne do cappuccino. Chyba każdy gość u nas w domu pyta mnie gdzie je nabyłam, dlatego podzielę się tą wiedzą;) Świetnie nadają się na prezent:) Ja swoje kupiłam w Duce, ale w sieci znajdziecie też inne, podobne modele w różnych wielkościach.
7. Już miałam kończyć, ale, ale! Zapomniałabym o mojej ulubionej kawie, której używają w poznańskiej znanej zewsząd sernikowej kawiarni:) Taki mój mały luksus w domowym zaciszu :) Sweet Espresso od Kofi Brand. Uwielbiam:)
2 komentarze
Cotakpachnie?
23 października, 2015 at 9:00 amuwielbiam syrop daktylowy i suszone daktyle, od jakiegoś zastępuję nim prawie wszystko na zmianę z ksylitolem :) Apropo książki to również posiadam i jestem bardzo zadowolona :)
Klaudia
23 października, 2015 at 1:07 pmJa też się w syropie daktylowym zakochałam jak tylko go spróbowałam:) A książka jest dla mnie rewelacyjna :)