Przepis jest letnią modyfikacją świątecznych muffin – jagody skąpane w kajmaku idealnie sprawdzą się jako popołudniowy deser. Pamiętam jak objadałam się w lesie świeżo zerwanymi jagodami. Po kilku godzinach zrywania, potrafiłam usiąść pod drzewem i zjeść połowę tego, co uzbierałam, prosto z metalowej kanki na mleko ;) A teraz dowiedziałam się, że ten las jest już wycięty i jagód tam już nie będzie, niestety.
Składniki:
Suche:
-150g mąki pszennej (użyłam typ 550)
-60g cukru
-3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
-odrobina soli
-2 łyżeczki cukru waniliowego
Mokre:
-1 jajko
-100ml jogurtu naturalnego
-60ml oleju
Dodatkowo:
– ok. 120g jagód
– 8 łyżeczek masy kajmakowej
Opcjonalnie kruszonka:
-25g masła
-25g mąki pszennej
-25g cukru
Przygotowanie:
Piekarnik nagrzewamy do 180′C.
Składniki suche mieszamy ze sobą w misce. W drugiej łączymy składniki mokre, po czym wlewamy je do wymieszanych składników suchych i delikatnie i bardzo niedokładnie mieszamy (dzięki temu się udadzą).
Ciasto przełożyć do foremek, na każdą muffinkę nałożyć taką samą ilość kajmaku i posypać obficie jagodami (można też wmieszać jagody wcześniej w ciasto).
Jeśli chcecie dodać kruszonkę, to składniki należy pokruszyć, wymieszać i posypać wierzch muffinek.
Wstawić do nagrzanego piekarnika na ok. 25-30 min – bez termoobiegu i z włączoną grzałką dolną i górną. Gdy już się ładnie przyrumienią, to można sprawdzać w środku drewnianym patyczkiem – jeśli się nie lepi – muffiny są gotowe.
Mi z podanych proporcji wyszło 5 dużych muffinek w foremkach o średnicy 7cm.