Nie wiem jak Wy, ale ja mam ostatnio wrażenie jakby lato skończyło się za szybko! Niby jeszcze sierpień, ale pogoda bywa iście jesienna, a wieczory mocno chłodne. I chyba dlatego też miałam ostatnio ochotę na bardziej treściwe i rozgrzewające dania. Tym razem sięgnęłam do kuchni libańskiej – odkąd wraz z mężem ją odkryliśmy, darzymy ją ogromnym uznaniem. Do tej pory smakowało nam (i to bardzo!) każde przygotowane po libańsku danie. Ta dzisiejsza propozycja jest bardzo łatwa, ale potrzeba czasu, by kurczak się ugotował. Można sprawę uprościć i wykorzystać po prostu kurczaka z rosołu, wtedy danie będzie błyskawiczne :) Tak czy siak, warto je ugotować, bo jest przepyszne i niecodzienne, fajnie zaserwować je gościom:) Przed Wami kurczak z orzechami – po libańsku! To kolejna propozycja z książki Samar Khanafer, o której Wam już pisałam kilka razy:)
P.S. Pozostały bulion możecie zamrozić lub użyć jako bazę do przygotowania zupy. Mieszankę przypraw libańskich zostawcie sobie na następny raz, możecie użyć ją do ryżu lub soczewicy, jest wyborna!
Składniki:
– 1 kurczak
– do bulionu: 2 marchewki, 1 pietruszka, kawałek selera, 2 liście laurowe, 2 ziela angielskie
– 2 szklanki ryżu
– 1/3 szklanki makaronu nitki (jajeczny)
– 1 łyżeczka kurkumy
– 1 laska cynamonu
– garść orzechów i bakalii (orzechy włoskie, laskowe, pinii, migdały, suszone morele, rodzynki)
– 2 łyżeczki mieszanki siedmiu przypraw libańskich
– 1 łyżka oliwy
Skład mieszanki siedmiu przypraw libańskich:
Po łyżeczce zmielonych: czarnego pieprzu, ziela angielskiego, goździków, gałki muszkatołowej, cynamonu, nasion kolendry i imbiru. Wszystkie przyprawy wymieszać. Najlepiej przechowywać w lodówce.
Przygotowanie:
1. Ryż namoczyć w zimnej wodzie.
2. Kawałki kurczaka zalać zimną wodą i zagotować. Zebrać szumowiny, ustawić minimalny ogień i dodać pozostałe składniki bulionu, doprawić solą i pieprzem. Gotować ok. 1,5 – 2 godziny. Ugotowanego kurczaka wyjąć, mięso oddzielić od skóry i kości.
3. W garnku rozgrzać oliwę, dodać makaron i smażyć mieszając, aż makaron się zarumieni (nie przypalić). Następnie dodać rodzynki, pokrojone morele, przyprawy oraz opłukany ryż. Wymieszać i zalać bulionem na wysokość ok. 1 cm powyżej zawartości. Przykryć pokrywką i gotować ok. 10-15 minut aż ryż będzie wystarczająco miękki (w razie potrzeby dolać więcej bulionu).
4. Orzechy uprażyć na suchej patelni i posiekać na drobniejsze kawałki.
5. Ryż wyłożyć na duży półmisek, na wierzchu rozłożyć kawałki kurczaka i całość posypać orzechami.
Moje uwagi:
Zwykle dodaję więcej bakalii niż jest to wskazane w przepisie. Pomijam też etap zaparzania migdałów i obierania ich ze skórki, dlatego nie napisałam o tym w procesie przygotowania. Obrane mięso z kurczaka trzymam zalane rosołem do czasu podania, żeby nie wyschło.