Święta. Czekam na nie. Tak jakoś spokojnie, bez wielkich emocji, ale z radością na spotkania z najbliższymi. W tym roku odpowiadam za „zaopatrzenie” Wigilii w ciasta. Wiem, że na pewno zrobię piernik, na który przepis wypróbowałam już w minione Święta. I w tym roku też już dobrych kilka razy. Najlepszy piernik jaki udało mi się do tej pory zrobić, a przy tym bardzo prosty.