Wigilia już coraz bliżej, także czas wziąć się za śledziowe rewolucje! Możecie dziś zrobić przepyszne śledzie korzenne (lub zostawić to na ostatnią chwilę na piątek i też będzie dobrze), które chętnie zaczną się już marynować. Jeśli macie ochotę na nową wersję, to dziś proponuję Wam śledzie po skandynawsku według Clausa Meyera – współzałożyciela słynnej duńskiej restauracji Noma. O jego książce „Wszystkie smaki skandynawskie” pisałam Wam w ostatnim książkowym zestawieniu, a dziś macie okazję wypróbować jeden z przepisów. Wszystko dzięki mojemu kochanemu Mężowi, który sprezentował mi tę książkę. Dzięki niemu moje śledzie po skandynawsku marynują się od wczoraj i już pięknie pachną. Przeczytaj całość
Browsing Tag
śledzie
I jeszcze na szybko przepis śledziowy. Od razu zaznaczam, że nie jestem jakimś super wielbicielem śledzi, ale te wyszły według mnie bardzo pyszne, dlatego chciałabym się z Wami podzielić tym przepisem, bo może i dla Was otworzy on śledziową furtkę:) Generalnie po zrobieniu śledzie powinny marynować się w zalewie ok. 3 dni, aczkolwiek śmiało możecie je zrobić jeszcze dziś na jutrzejszy wigilijny stół. Podczas przygotowań zalewy zjadałam co chwila śledzia maczanego w sosie i już na tym etapie było pysznie;) Ilość przypraw jest w tym przepisie tylko wskazówką, jeśli czegoś nie lubicie lub nie macie to pomińcie, jeśli chcecie dodać czegoś więcej to śmiało ;)