Dzisiejszy pomysł na obiad zrodził się z pozostałości po poprzednim daniu. Lubię piec duże kawałki mięsa – całego kurczaka, kaczkę, duży udziec jagnięcy czy pieczeń wołową. Zalet tego jest mnóstwo, po pierwsze wychodzi taniej niż kupowanie mięsa w osobnych częściach (piersi, nóżki, itd.), po drugie zawsze zostaje coś, co można wykorzystać do kolejnego obiadu. Ze szkieletu kurczaka lub kaczki robię bulion, a z mięsnych pozostałości potrawkę lub właśnie zapiekankę, która wiele różnych składników potrafi przyjąć;)
Także jeśli zostanie Wam z kolejnego obiadu trochę mięsnych pozostałości to zróbcie tę zapiekankę, jest naprawdę pyszna! Do ziemniaków nie musicie dodawać dyni, ale jeśli akurat ją macie to warto jej użyć.
Przepis bez dokładnych ilości, bo to zależy od tego, ile akurat macie mięsa.
Składniki:
– różne kawałki gotowanego lub pieczonego mięsa wraz z pozostałym sosem
– ugotowane ziemniaki (można do gotujących się ziemniaków dodać kilka kawałków dyni)
– masło
– mleko
– dobry żółty ser np. cheddar
– opcjonalnie: cebula, 1 ząbek czosnku, marchewka, pietruszka, kukurydza, groszek, szpinak
– świeże zioła: rozmaryn, pietruszka, koperek
Przygotowanie:
1. Kawałki mięsa rozdrabniamy widelcem i rozkładamy na spodzie formy do zapiekanki. Można je wymieszać również z pokrojoną cebulą.
2. Na mięso można według uznania wyłożyć ulubione warzywa, np. marchewkę, pietruszkę lub kukurydzę.
3. Ziemniaki utłuc z dynią i czosnkiem, wymieszać z kilkoma łyżkami mleka oraz masła, dodać ulubione zioła, doprawić i wyłożyć na wierzch zapiekanki.
4. Całość posypać startym serem i zapiekać ok. 30-40 minut w piekarniku w temperaturze 190’C.
5. Podawać z podduszonym szpinakiem lub groszkiem.