Stęskniliście się za nowymi chlebami?;) Mam dla Was coś pysznego, razowy chlebek z dodatkiem prażonego słonecznika. Trzyma się naprawdę długo i smakuje wybornie. Użyłam zakwasu niedokarmionego bezpośrednio przed pieczeniem, więc wspomogłam się drożdżami, ale jeśli macie aktywny zakwas, to nie musicie tego robić. To co, zaczynamy pieczenie?!:)
Składniki:
– 150g uprażonego słonecznika
– 150g zakwasu (wyjdzie zarówno na pszennym, jak i na żytnim)
– 150g mąki pszennej razowej (typ 1850 – 2000)
– 450g mąki pszennej chlebowej (typ 750)
– 400g + 20g wody
– 14g soli (2 łyżeczki)
– opcjonalnie: 8g cukru muscovado (1 łyżka)
– 5g suchych drożdży*
*Jeśli zakwas był dokarmiany ok. 8-12 godzin wcześniej i jest bardzo aktywny, to drożdże można pominąć (może to wpłynąć na wydłużenie czasu wyrastania). Ja dodałam akurat niedokarmiony zakwas, prosto z lodówki, ponieważ miałam go po prostu za dużo i chciałam użyć do pieczenia:)
Czas:
– autoliza: 30 min (można pominąć jak ktoś się bardzo spieszy i od razu wyrobić ciasto, ale polecam jednak spróbować z autolizą)
– pierwsze wyrastanie: 90 – 120 min
– drugie wyrastanie: 60 – 90 min
– pieczenie: 45min
Przygotowanie:
1. Autoliza: Mąkę wymieszać z 400g wody – do utworzenia gęstej pasty. Przykryć ściereczką i odstawić na 30 minut.
2. Do ciasta dodać pozostałe składniki i wyrobić ciasto – będzie ono dość klejące.
Przykryć ściereczką i odstawić do pierwszego wyrastania na ok. 1,5 – 2 godziny. Ciasto powinno podwoić objętość. W połowie czasu wyrastania dobrze jest ciasto złożyć (można pominąć, jak nie macie czasu)**
3. Wyrośnięte ciasto przełożyć na lekko obsypany mąką blat i uformować okrągły (jeśli zamierzacie piec w garnku żeliwnym, co polecam) lub owalny bochenek (jeśli chcecie piec w keksówce). Przełożyć uformowany chlebek na szmatkę obsypaną obficie mąką (polecam wymieszać z mąką ryżową) i przełożyć do miski lub koszyka do wyrastania. Przykryć i odstawić do drugiego wyrastania na ok. 1 godzinę (ew. 1,5).
Jeśli pieczecie w keksówce, to uformowany bochenek włóżcie od razu do lekko natłuszczonej foremki i odstawcie w niej do wyrastania.
Na fotografii u góry widać od lewej: wyrobione ciasto przed wyrastaniem, ciasto po pierwszym wyrastaniu, ciasto po drugim wyrastaniu.
4. Do zimnego piekarnika wstawić garnek żeliwny i nagrzać go do ok. 250-260’C. Po ok. pół godziny, gdy garnek będzie już dobrze nagrzany, wyjąć go z piekarnika i szybko przełożyć do niego chleb. Naciąć go u góry (np. ukośnie lub zrobić na środku kwadrat), przykryć i wstawić do piekarnika. Zmniejszyć temperaturę do 240’C i piec przez 25 minut. Po tym czasie zdjąć przykrywkę, zmniejszyć temperaturę do 230’C i piec jeszcze przez kolejne 20 minut. Ostudzić na kratce kuchennej.
Jeśli pieczecie w keksówce to po pierwszych 25 minutach wyjmijcie bochenek z foremki i przełóżcie do dalszego pieczenia na blaszkę; może się okazać, że chlebek będzie wymagał nieco dłuższego pieczenia niż w garnku żeliwnym – należy to sprawdzić pukając w dno chleba – jeśli jest upieczony, to wyda głuchy dźwięk.
Przydatne:
**Składanie chleba – podczas tej czynności pozbywamy się dwutlenku węgla, dzięki czemu fermentacja drożdży będzie przebiegać właściwie. Poza tym wzmacniamy ciasto, dlatego też nie należy ciasta podsypywać mąką na tym etapie, bo składanie sprawia, że ciasto staje się mocniejsze.
Tutaj znajdziecie link do filmiku, w którym pokazano jak składać ciasto – pierwsze pół minuty.
Tutaj zobaczycie jak można formować bochenki owalne i okrągłe.
