Witajcie Kochani! Do naszego kucharenkowego zespołu dołączył kolejny tester – Anielka ;) Póki co testerka jest bardzo mała, bo ma tylko (aż!) 54cm i waży prawie 3,5kg, ale z pewnością jej rola w prowadzeniu bloga będzie znacząca ;) Póki co jest zdana żywieniowo tylko na mnie, ale przecież będzie rosnąć, więc trzeba będzie zgłębić bardziej dziecięce gusta smakowe – tak żeby jeszcze do tego wszystkiego było zdrowo ;) Jesteśmy już w domu i cieszymy się wszyscy swoją obecnością.
P.S. A tak wyglądał nasz przedporodowy prowiant – przydał się w dniu porodu, ale też po;) Koktajle z nowej wyciskarki z super wzmacniającymi dodatkami (np. nasiona chia, jagody goji, surowe kakao, mrożona żurawina, maliny), orkiszowe bułeczki, zdrowe batony z prażonego amarantusa i pestek dyni i na osłodzenie ciasteczka z nadzieniem daktylowym i wodą różaną. Pozdrawiamy ciepło!
8 komentarzy
Joanna
23 lutego, 2016 at 5:59 pmale super zakręcane kubeczki, gdzie takie można zdobyć? :)
fajnie, że się zespół kucharenkowy powiększa :)
Klaudia
23 lutego, 2016 at 6:10 pmTe akurat są ze sklepu morethanjar.pl ale widziałam też w innych internetowych sklepach, zobacz sobie w tym wpisie: https://kucharenka.pl/walentynkowa-lista-prezentow-kulinarnych-i-rabaty-do-wykorzystania/
Pozdrawiam!!!:)
Ola
23 lutego, 2016 at 7:50 pmCudna nowina! ♥ Witamy Anielkę i jesteśmy jak najbardziej za poszerzeniem kucharenkowego menu o dziecięce gusta. :)
marcelina
24 lutego, 2016 at 7:37 amCześć Anielka! :) Życzę dużo zdrówka dla małej i niech jak najszybciej rośnie, by mogła testować twoje dania :)
pozdrawiam ciepło!
U Rudej na Talerzu
24 lutego, 2016 at 6:27 pmGratuluję córy ! Śliczna mała łapka :)
Nie mogę się doczekać tych dziecięcych przepisów – mnie też to niedługo czeka, więc chętnie poczytam w przyszłości o zdrowych dziecięcych daniach :)
Ten prowiant też niczego sobie, chętnie bym przygarnęła coś z tych „szpitalnych” zapasów :)
Ela
25 lutego, 2016 at 10:10 amPo pierwsze Gratulacje! :)
A po drugie czy można znaleźć gdzieś przepisy na cały przedporodowy prowiant ?:)
Klaudia
26 lutego, 2016 at 4:58 pmDziękuję:) Przepisy są kombinowane ;) Bułki można zrobić z tego przepisu: https://kucharenka.pl/moje-buleczki/ – trzeba tylko dać mąkę orkiszową zamiast pszennej. Batony są stąd (użyłam amarantusa zamiast quinoa i namoczyłam suszone daktyle): http://www.greenkitchenstories.com/nut-quinoa-chocolate-bars/
Ciasteczka są na bazie przepisu na ma’amoul Samar Khanafer z jej książki o kuchni libańskiej. A koktajle: jeden był z bananem, awokado, surowym kakao i mlekiem orkiszowym a drugi z sokiem z żurawiny, malin i mlekiem orkiszowym :)
dalamzycie.pl
1 marca, 2016 at 3:51 pmWitaj Maleńka! Rośnij zdrowo i szybciuko, aby smakować różne potrawy Mamusi :)