Jak zrobić puree ziemniaczane, żeby nie było nudne? Nie to, żeby klasyka nie była ciekawa, bo dla mnie ziemniaki z mlekiem i masłem są zawsze super, ale czasem mam ochotę po prostu na coś innego. Ziemniaki mają tyle twarzy, że chyba przez cały rok można by je jeść codziennie na inny sposób. Sami przyznajcie jak często dodajecie do ziemniaków cokolwiek, żeby smakowały lepiej? Bo zdaje mi się, że w pewnym momencie człowiek gotuje jak automat, wyłączając myślenie (szczególnie, gdy czasu brak). Dlatego też dzisiaj przygotowałam dla Was ziemniaczaną inspirację, czyli listę dodatków, które odmienią Wasze puree. Do zwykłych ziemniaków też można ich użyć, ale z puree tworzą najlepsze kompozycje.
Ostatni poradnik o tym, jak zrobić idealne kotlety mielone bardzo przypadł Wam do gustu, więc chciałam znów przygotować taką kulinarną wiedzę w pigułce. I przyznam Wam, że bardzo mi taka forma odpowiada. Może znudziłam się już trochę samymi przepisami, wydaje mi się, że są wszędzie i nawet mi samej ciężko spamiętać już gdzie, co ciekawego było do przygotowania. Dlatego chciałabym pokazać jak można myśleć w kuchni podczas gotowania, żeby bez wielkich przepisów być w stanie zrobić coś naprawdę dobrego. Kiedy po raz tysięczny gotujesz ziemniaki i myślisz, że nie ma nic nudniejszego na świecie możesz urozmaicić sobie nieco życie i zrobić je nieco inaczej niż zwykle.
No to ruszamy! Oto moje dodatki do puree:
1. Klasyka czyli najpierw do gorących ziemniaków dodajemy masło (dużo!), a potem mleko.
2. Klasyka podrasowana, czyli mój codzienny sposób: masło, mleko, przeciśnięty czosnek, gałka muszkatołowa i świeży pieprz. Rewelacja!
3. Zamiast mleka dodajemy maślankę lub jogurt naturalny.
4. Do klasycznego puree dorzucamy parmezan i/lub rozmaryn.
5. Koperek. Chyba oczywista oczywistość, ale dla pewności napiszę.
6. Pesto!
7. Duszony na maśle por z czosnkiem i cebulką.
8. Podsmażona cebulka. Można dodać jeszcze kiełbaskę lub boczek. Na bogato!
9. Inne ugotowane warzywa, np.: batat, dynia, groszek, seler, pietruszka, marchewka, fenkuł (koper włoski).
10. Hummus. Można wzbogacić jeszcze kuminem (kminem rzymskim).
11. Pieczony czosnek.
12. Feta, świeżo starta skórka i sok z cytryny, koperek.
13. Chrzan lub musztarda.
14. Niecodzienne przyprawy: wędzona papryka, curry, kumin, szafran, kurkuma.
15. Sery: od goudy do bardziej wyrafinowanych: cheddar, ser z niebieską lub zieloną pleśnią, gruyere. Do tego posypka z prażonych orzechów włoskich, pestek dyni lub słonecznika.
I jeszcze techniczna uwaga na koniec. Jeśli puree ma mieć dobrą konsystencję, to ziemniaki trzeba utłuc na gorąco. Najlepiej przecisnąć je przez dużą praskę do ziemniaków, ale zwykły tłuczek do ziemniaków też da radę. Nie polecam blendera do tej czynności, bo może Wam wyjść z tego guma, a nie puree.
P.S. Jeśli coś pominęłam to dajcie znać;) A Wy z czym najczęściej robicie ziemniaki?
