***
-Napiszcie książkę!
-My?! O czym mielibyśmy ją pisać?
– O podróżach. Nie o jedzeniu czy o miejscach, ale o ludziach. Tych wszystkich, o których właśnie opowiadaliście.
***
Taka oto rozmowa z naszym przyjacielem przy kolacji. Do książki to mi jeszcze daleko, ale właśnie w głowie mam mnóstwo spotkań, ludzi których nie spodziewaliśmy się poznać, a którzy zostawili trwały ślad w naszych sercach. Gruzina, co ma wspaniałą polską żonę i złote serce. Palestyńczyka, który pokazał nam swój kraj i opowiedział o tym jak bardzo brakuje mu teraz jego najlepszego przyjaciela – Ojca, który niedawno zmarł. Turka ze Stambułu, który ugościł nas w swym domu i poznał z całą najbliższą rodziną, nie mówiąc już o oprowadzaniu po mieście. Historii jest wiele, jak wielu było też ludzi, którzy pokazywali nam co znaczy być po prostu człowiekiem. Bezinteresownym, ciepłym, serdecznym.
Dziś proponuję Wam owsiankę z kaszą jaglaną – właściwie można by było wykorzystać tu tylko kaszę, bez płatków, ale ja lubię tą mieszaninę struktur i smaków. Do tego skarmelizujcie jeszcze banany, najlepiej te zalegające, czarniejące – będą najlepsze! Dodajcie trochę masła orzechowego. I polejcie syropem daktylowym (ten, przywiozłam prosto z Palestyny, ale możecie użyć też miodu lub pominąć całkowicie tę słodką kwestię). Otrzymacie delikatnie słonawą owsiankę o orzechowym posmaku połączoną z karmelową słodyczą bananów. To nie może się nie udać;)
Dla ułatwienia odmierzałam składniki 100 ml miarką, żeby już nie męczyć Was wagą;)
Składniki na 2 porcje:
– 100 ml kaszy jaglanej
– 200 ml wody
– szczypta soli
– 1 duża łyżka masła orzechowego
– 100 ml płatków owsianych
– ok. 150-250 ml mleka
– 2 banany
– 2 łyżki brązowego cukru
– 1 łyżka masła
– 2 łyżki śmietanki 30%
– syrop daktylowy lub miód – do smaku
1. Kaszę jaglaną zalać wodą, dodać sól i doprowadzić szybko do wrzenia (można od razu zalać wrzątkiem). Gotować na niewielkim ogniu przez 10 minut. Po tym czasie do kaszy dosypać płatki owsiane i wlać 150 ml mleka. W razie gdyby owsianka była za gęsta, można dolewać jeszcze mleka, aż do uzyskania ulubionej konsystencji. Po dodaniu płatków owsianych gotować jeszcze ok. 5-10 minut – aż kasza i płatki będą miękkie. Wymieszać z masłem orzechowym.
2. w międzyczasie przygotować karmel. Na średnim ogniu, na gładkiej patelni rozpuścić masło z cukrem – nie mieszając łyżką, ewentualnie lekko poruszając patelnią. Kiedy masa przybierze bursztynowy kolor, dodać pokrojone w plastry banany i wlać śmietankę. Wymieszać i chwilkę podgrzewać, aż smaki się połączą. Odstawić do lekkiego przestygnięcia (żeby się nie poparzyć;) ).
UWAGA: Jeśli po dodaniu bananów masa się skrystalizuje i powstaną twarde kryształki karmelu, to należy podgrzewać masę, aż na nowo się rozpuści.
3. Owsiankę przelać do miseczek, na wierzch wyłożyć banany i polać odrobiną syropu daktylowego.