W listopadzie pisałam Wam recenzję książki Zosi Cudny, prowadzącej bloga makecookingeasier.pl. Przedstawiałam Wam wówczas tytuły przepisów, które mnie zaciekawiły. Jednym z nich były pierogi z bryndzą, świetna alternatywa dla tradycyjnych ruskich. Szczególnie, że mam wrażenie, że ten nasz tradycyjny ser bywa trochę zaniedbywany. W każdym sklepie znajdzie się już fetę czy mozarellę, ale z bryndzą już trochę gorzej. Dlatego zachęcam Was do eksperymentowania z nią, bo jest pyszna i nasza:) Te pierogi są naprawdę świetne i bardzo je w domu lubimy.
Oryginalny przepis pochodzi z książki Zosi, podaję Wam go z moimi zmianami.
Składniki na ok. 4 porcje:
-1/2 porcji ciasta na pierogi
Farsz:
– 300g ziemniaków
– 300g bryndzy
– 2 cebule
– 1 ząbek czosnku
– 100g wędzonego boczku
– pęczek szczypiorku
– szczypta gałki muszkatołowej
– 1/2 łyżeczki papryki wędzonej
Dodatki:
– masło
– szałwia
– jogurt naturalny
– szczypiorek
Przygotowanie:
1. Ziemniaki gotujemy i przeciskamy wraz z bryndzą przez praskę.
2. Przygotowujemy ciasto na pierogi (punkty 1-3).
3. Boczek podsmażamy wraz z cebulką i czosnkiem. Dodajemy do farszu i mieszamy wraz ze szczypiorkiem i przyprawami. Doprawiamy pieprzem i solą.
4. Na lekko podsypanym mąką blacie rozwałkowujemy cienko połowę ciasta (reszta powinna czekać pod przykryciem na swoją kolej, by nie wyschła). Wykrawamy kółka, nadziewamy farszem i zlepiamy brzegi. Odkładamy na deseczkę podsypaną delikatnie mąką i gotujemy potem w osolonej wodzie (czas gotowania ok. 2-3 minuty od czasu wypłynięcia, w zależności od farszu i preferencji co do stopnia miękkości ciasta – najlepiej spróbować po prostu).
5. Jeśli lubicie: proponuję podsmażyć na maśle z dodatkiem świeżej szałwii. Jest pyszne! Podajcie ze szczypiorkiem i jogurtem naturalnym.