O makaronach i termosie obiadowym
To nie jest trudne danie i dlatego chyba na kucharence tak mało makaronowych dań – bo zawsze mi się zdaje, że za proste, za banalne. Ale przecież czasem potrzebujemy bodźca, żeby właśnie zrobić coś prostego, dobrego i szybkiego. Coś nadającego się na kolację dla przyjaciół, jak i na codzienny obiad. Albo na lunch do pracy. I przy tej pracy się zatrzymam – odkąd odkryłam istnienie termosu obiadowego, to te lunche smakują inaczej. Żegnaj mikrofalowe jedzenie!