Gotowanie makaronu trwa dłużej niż przygotowanie tego pesto, także jeśli nie macie pomysłu i czasu na obiad, skorzystajcie z tej propozycji. Właściwie większość z podanych składników można mieć zawsze pod ręką, nawet jarmuż może być mrożony, trzeba go tylko wcześniej przelać wrzątkiem i odsączyć. Także dziś macie ode mnie przepis na szybki i jednocześnie bardzo zdrowy obiad. Przeczytaj całość
makaron
Co gotować w te upały?! Do wyboru jak dla mnie zostają bardzo szybkie dania. Chyba zdecydowana większość z nas kojarzy z czasów dzieciństwa makaron z owocami. Jedyny słuszny był ten w domu i do niego zawsze porównywałam inne. Bo kto mógłby zrobić lepszy sos z jagód niż Babcia, która wcześniej pojechała specjalnie rowerem do lasu żeby ich nazbierać? Ja co prawda też na jagody z Babcią jeździłam, ale często kończyło się tak, że większość tego, co nazbierałam zjadałam jeszcze przed powrotem do domu. Przeczytaj całość
O makaronach i termosie obiadowym
To nie jest trudne danie i dlatego chyba na kucharence tak mało makaronowych dań – bo zawsze mi się zdaje, że za proste, za banalne. Ale przecież czasem potrzebujemy bodźca, żeby właśnie zrobić coś prostego, dobrego i szybkiego. Coś nadającego się na kolację dla przyjaciół, jak i na codzienny obiad. Albo na lunch do pracy. I przy tej pracy się zatrzymam – odkąd odkryłam istnienie termosu obiadowego, to te lunche smakują inaczej. Żegnaj mikrofalowe jedzenie!
Wiosna to lekkość i nieśmiałe słońce. Radość i energia. Moja propozycja na ten czas to delikatny makaron z soczystym łososiem i zielenią groszku oraz szpinaku. Bez ciężkich sosów, za to z dodatkiem świeżej rukoli, kremowej ricotty i aromatycznych ziół.
Po poprzednim obiedzie zostało mi trochę resztek, a że staram się robić wszystko, by jednak nie marnować jedzenia, to postanowiłam jakoś szybko i prosto spożytkować szparagi i sos, z poprzedniego przepisu :) Szparagi są dostępne przez dość krótki okres czasu, więc myślę, że przyda się przepis na inną ich odsłonę:) Ponadto są bogate w kwas foliowy, więc przepis dedykuję wszystkim paniom w ciąży, a w szczególności … ;) Mam nadzieję, że „w szczególności” sama się domyśli, że to dla niej ;)
W końcu zrobiło się wiosennie! Z ospałości wyłoniła się energia i znów nie mam czasu na nic albo tak mi się tylko wydaje;) Pomiędzy walką z codziennością i uciekającym czasem próbuję znaleźć chwile na gotowanie. Nawet z tym jest ciężko. Wtedy liczę na coś szybkiego. Na danie, które robi się tyle, ile trwa gotowanie makaronu, a mimo to mąż mówi, że super pyszne. Pochwała prostoty, to jest to :)