Miała być ryba po grecku jeszcze przed Świętami, ale nie zdążyłam zrobić zdjęcia, także przepis poczeka sobie na następny rok, a dziś zaproponuję Wam smaczną pastę z pieczonej papryki i orzechów. Jak spędziliście Święta? Mam nadzieję, że radośnie i rodzinnie oraz, że mogliście trochę zwolnić i odpocząć. My w wolnym czasie rodzinnie graliśmy w planszówki. W tym roku udało nam się idealnie trafić przynajmniej z jednym prezentem – kupiliśmy siostrze i jej mężowi naprawdę fajną grę „Tajniacy”. O tym jak bardzo trafiliśmy w gusta świadczy fakt, że dostaliśmy od nich taką samą :) To się nazywa intuicja obustronna :)
Wracając jeszcze do samej pasty – możecie wykorzystać ją rano do chleba albo zrobić z niej mini kanapeczki na Sylwestra lub inną imprezę. Przepis pochodzi z książki S. Britton „My new roots. Inspirujące przepisy kuchni roślinnej na każdą porę roku” – pisałam Wam o niej przy okazji propozycji książkowych prezentów kulinarnych. Przeczytaj całość