Witajcie w Nowym Roku! Nie było mnie tu od Świąt, gdyż między wyjazdami walczyliśmy z dziecięcymi gorączkami, po to by na koniec zostać powalonym przez jakiegoś dziecięcego wirusa, który dla nas dorosłych nie miał ani trochę litości. Generalnie nie pamiętam, żebyśmy byli kiedyś tak chorzy i mam nadzieję, że to już koniec sezonu chorobowego. Odzyskaliśmy siły do życia i gotowania, i chciałabym żeby tak już zostało. Wracamy do normalnego trybu żywieniowego – pełnego warzyw i kolorów, wyciskamy kolejne soki, by znów mieć w sobie 100% energii. Przeczytaj całość
szybki obiad
Wspominałam Wam już jakiś czas temu, że jedną z moich ostatnich ulubionych książkowych inspiracji jest „15 minut w kuchni” Jamiego Olivera. Co prawda w 15 minutach nie udało mi się jeszcze zmieścić, ale w 25 już tak, a efekty są bardzo smaczne i widowiskowe. Tym razem na talerz trafia komosa ryżowa (można ją zastąpić np. kaszą jaglaną, orkiszową lub kuskusem) w towarzystwie kurczaka, mango, fety awokado i ziół. Naprawdę dobre połączenie, a jeśli czegoś nie macie, to możecie zastąpić to innym składnikiem, ja tak często robię. Sprawdźcie co tym razem proponuje na obiad Jamie Oliver.
Jak miło, że można było dziś poczuć wiosnę! Od razu lepiej mi się funkcjonuje, nawet po średnio przespanej nocy jest ochota na uśmiech, gdy widzi się te promienie słoneczne wpadające radośnie przez okna do domu. Wczoraj zawitała do nas na chwilę moja babcia, będąca jak zawsze w podróży. Dziś ma urodziny więc ten wpis jest dedykowany dla niej. Babcia to podróżnik z krwi i kości, albo jest w drodze, albo planuje jakiś wyjazd. Do nas też zawitała niespodziewanie (również dla niej samej), pakowała się do 2 w nocy, żeby jednak przyjechać i nas odwiedzić:) Wierzcie mi, chciałabym być tak żywiołowa w jej wieku i Wam również tego życzę;) Przeczytaj całość
Kurczak w sosie hoisin z tofu i nerkowcami – obiad w 15 minut
Opublikowano: 19 października, 2016Siadłam do laptopa i zaczęłam intensywnie zastanawiać się o czym najpierw powinnam napisać. Kulinarnych książek do opisania, które są warte polecenia mam już trochę. Przydałoby się też na pewno napisać co nieco o tym, jak radzić sobie z przeziębieniem domowymi sposobami. Dostaje też pytania o kolejne rankingi sprzętów oraz o dietę malucha (BLW, przydatne gadżety, jak, czym i kiedy karmić, itd.). I jak już znajdę chwilę, żeby przysiąść do bloga to nie wiem za co się zabrać;) Może dacie mi jakieś wskazówki, co najpierw?? Jako, że nie chcę tracić czasu na rozmyślania, to dziś będzie przepis. Nie byle jaki, bo od Jamiego Olivera, z bardzo lubianej przeze mnie książki „15 minut w kuchni”. Przeczytaj całość
Pamiętacie moją akcję #Gotuj z Anielką? Powstała ona wtedy, gdy miałam ekstremalnie mało czasu i sił na gotowanie. Anielka była bardzo malutka, a ja próbowałam jakoś zorganizować sobie gotowanie i całą masę innych rzeczy. I tak powstał pomysł na tę akcję, która miała zebrać w jedno miejsce różne przepisy na szybkie, proste, nieskomplikowane dania. Bardzo dziękuję wszystkim za udział w akcji! A poniżej znajdziecie linki do przepisów dodanych do naszej akcji. Zapraszam!:)
P.S. Jak to mówią? Brudne dziecko, to szczęśliwe dziecko? ;)
Pamiętam ten szkolny czas, gdy po lekcjach w liceum raz na jakiś czas wpadałam w odwiedziny do Babci na obiad. I czasem było tak, że Babcia mówiła: „Dziadek dziś w pracy na popołudnie, więc zrobiłam coś mącznego dla siebie”. Wtedy nie było obowiązkowego mięsa, tylko jakieś kluski, pierogi albo makaron – typowe danie niemęskie ;) To były takie odpoczynkowe, babcine obiady, przy których nie trzeba było się dużo napracować, a zawsze nam smakowały. Jednym z nich był właśnie makaron z serem na słono. Myślałam, że wszyscy takowy znają, ale okazało się, że jednak większość moich znajomych makaron z serem kojarzy tylko ze słodką wersją. Spróbujcie zatem teraz wytrawnej opcji. Robi się go właściwie tyle czasu, ile trwa gotowanie makaronu, plus 2-3 minuty;) To danie powinno być chyba typowym studenckim, choć teraz chyba studenci już jedzą lepiej;) Przeczytaj całość