Weekend się zaczął, więc czas na kolejne lody! Pochwalcie się, kto z Was już zrobił swoje własne? Jeśli do tej pory wzbranialiście się ze względu na brak maszynki do lodów, czasochłonność lub pracochłonność przygotowania, to ten przepis jest dla Was. Miksujecie po prostu trzy składniki i mrozicie. Potem możecie się już cieszyć domowymi jagodowymi lodami. Są one na bazie jogurtu, bez jajek, więc nie trzeba się martwić o podgrzewanie masy do właściwej temperatury lub szokującą kaloryczność ;) Przeczytaj całość
lody
Witam Was w ten cudowny weekend! Jestem dziś w świetnym urodzinowym nastroju i chciałabym podzielić się z Wami kolejnym pomysłem na lody z cyklu „Mroźny weekend”. Przygotowywanie przepisów lodowych bardzo mnie pochłonęło i nawet mój mąż wybierając dla mnie kulinarne prezenty książkowe przeglądał nowe pozycje również pod kątem tego cyklu ;)
Semifreddo to włoski, mrożony deser – nie są to typowe lody, zjada się go nie do końca zamrożonego. Czyli albo mrozimy krótko, albo czekamy aż semifreddo trochę odtaja i zmięknie. Masę można mrozić w małych kokilkach albo w większej foremce, ale warto pamiętać, że semifreddo nie kroi się zbyt łatwo od razu po wyjęciu. Ja swoje przygotowałam w keksówce, którą wcześniej wyłożyłam folią spożywczą, żeby łatwiej było wyjąć całość i pokroić. Przeczytaj całość
Zapraszam na kolejną odsłonę cyklu „Mroźny weekend”! To jest prawdziwy hit dla fanów zielonej herbaty matcha i lodów. Słyszałam już o nich wcześniej, ale nie miałam okazji ich spróbować, dopóki sama ich nie zrobiłam. Zielone lody matcha to przepyszne, domowe lody z zielonej herbaty. Zainspirowała mnie książka Davida Lebovitza „Lody, domowa manufaktura”, o której wspominałam Wam na facebooku – prawdziwa biblia lodów wszelkiego rodzaju. Zredukowałam trochę ilość cukru i żółtek i wyszło dokładnie tak, jak to sobie wyobrażałam. Przeczytaj całość
Mroźny weekend: obłędne libańskie lody pistacjowe z wodą z kwiatów pomarańczy
Opublikowano: Czerwiec 24, 2017Libańskie lody pistacjowe z wodą z kwiatów pomarańczy – czyż sama nazwa nie brzmi już tak, że chciałoby się te lody od razu zjeść?! Kochani, bardzo się cieszę, że mogę dziś ogłosić rozpoczęcie nowego cyklu na blogu pt. „Mroźny Weekend”. Co tydzień będę wstawiać przepis na lody bardzo różnego rodzaju – od tych tradycyjnych śmietanowo-mleczno-jajecznych, poprzez bezmleczne i bezjajeczne propozycje, aż po najbardziej szalone jak np. z zieloną herbatą matcha.
Pokażę Wam moje sposoby na wykorzystanie maszynki do lodów, ale także triki, dzięki którym bez niej też świetnie sobie poradzicie i dowiecie się jak zrobić domowe lody bez maszynki. A jeśli dysponujecie wyciskarką do soków, to wyciśniemy z niej razem również pierwsze lody. Mam nadzieję, że uda mi się to wszystko ogarnąć z Waszą pomocą;) Chciałabym też zorganizować jakiś live na facebooku, gdzie pokażę Wam kawałek lodowej produkcji i odpowiem na Wasze pytania, jeśli takie się pojawią. Przeczytaj całość
Tydzień temu były lody kajmakowe, a dziś kolejna bardzo szybka propozycja na weekendowe słodkości. Tym razem również możecie zrobić te lody bez maszynki, ale tak samo jak przy poprzednich – jeśli ją macie, to użyjcie, będzie z pewnością jeszcze lepiej. Ja zamówiłam kolejny raz moją maszynkę do lodów i mam nadzieję, że w końcu się jej doczekam w przyszłym tygodniu, żebym mogła z niej skorzystać jeszcze tego lata i dać Wam nowe lodowe propozycje :) Przeczytaj całość
Pisałam Wam ostatnio o nowych planach na kucharenkę, mam w głowie masę pomysłów, tylko muszę je jeszcze przelać na wirtualny papier. Proces ten trochę trwa, ale mam nadzieję, że urodzi się z tego coś fajnego. Ostatnio gdzieś przeczytałam cytat Einsteina, że szaleństwem jest robić ciągle to samo i oczekiwać innych efektów. To zdanie było dla mnie jak wiadro zimnej wody na głowę. No przecież! Do rozwoju potrzebne są zmiany w podejściu. Dlatego jak widzicie ostatnio jestem pełna energii i zapału. Jeśli chcecie tu poruszyć jakiś temat to koniecznie dajcie znać! A dzisiaj pięciominutowe domowe lody, do których będziecie potrzebować aż… trzech składników! Przeczytaj całość