Podświadomie każdy z nas już czuje wiosnę. Kraków zachwycił mnie na nowo podczas niedzielnego spaceru po parku. Niby zwyczajnie, drzewa jeszcze gołe i wesołe, zieleni niezbyt wiele, ale wiosenny powiew smagał policzki :) Wybraliśmy się do Muzeum Lotnictwa pooglądać sobie stare samoloty. Niebo było niesamowicie czyste, co zawsze mnie dziwi i jednocześnie napawa szczęściem w tym mieście, gdzie błękit nieba jest zjawiskiem raczej rzadkim ;) Ja uwielbiam spacery, w ogóle lubię chodzić i po prostu patrzeć na świat. Mój mąż raczej mniej, także samoloty to był nasz kompromis i oboje byliśmy zadowoleni;)
A od kulinarnej strony: ja dalej z pierogami, które kojarzą się jednak z tymi chłodniejszymi dniami. Co poradzę ;) Taka sprzeczność kobiety, niby wiosna na dworze, a na talerzu jeszcze pierogi zamiast zielonych sałatek;) Dzisiaj przepis na klasyczne polskie nadzienie, czyli na farsz do pierogów ruskich;)
Przepis na ciasto na pierogi tutaj:)
Farsz na ok. 50 pierogów:
– 800g ziemniaków
– ok. 650 – 700g białego sera
– 2 duże cebule
– 3 łyżki masła
– opcjonalnie: 1 ząbek czosnku
– sól, pieprz
Przygotowanie:
1. Ziemniaki obrać i ugotować w osolonej wodzie. Odcedzić i przepuścić przez praskę do ziemniaków (można też użyć maszynki do mielenia mięsa).
2. Cebulkę i czosnek posiekać i zeszklić na maśle na średnim ogniu.
3. Ser rozdrobnić widelcem, aż powstaną okruchy. Następnie połączyć go z ziemniakami, cebulką i czosnkiem. Dokładnie wymieszać i doprawić do smaku solą i pieprzem – ilość przypraw zależna od preferencji (ja na przykład lubię bardziej pieprzne pierogi).
4. Na wycięte z ciasta pierogowego kółka nakładać sporą porcję farszu i zlepiać brzegi. Odkładać na deseczkę podsypaną delikatnie mąką i gotować w osolonej wodzie (czas gotowania ok. 2-3 minuty od czasu wypłynięcia, w zależności od farszu i preferencji co do stopnia miękkości ciasta – najlepiej spróbować).
Z czym podawać?
Ze stopionym masłem, z podsmażoną cebulką, ze śmietaną lub z podsmażonym boczkiem – jak kto lubi:)
I jeszcze trochę zachęty, żeby czasem wyjść z domu :)
2 komentarze
Klaudia
11 marca, 2014 at 11:23 pmZazdroszcze pieknej pogody i spacerow w tak pieknych miejcach. :)
Pierogi ruskie to absolutnie moj faworyt <3
W przepisie zaciekawil mnie dodatek czosnku- tego u mnie w rodzinie sie nie praktykuje, a ciekawa jestem jak zmienia smak :)
Klaudia
11 marca, 2014 at 11:31 pmPowiem Ci, że u mnie też rodzina nie daje, ale ja jestem czosnkowym fanem, więc musiałam to zrobić;)