Pewnego wieczora naznosiłam sobie na fotel ulubione książki kucharskie i zaczęłam je przeglądać. Nie po to, by akurat coś ugotować, ale dlatego, że mnie to naprawdę bardzo odpręża. W mojej głowie w międzyczasie powstają różne pomysły i czasem mam ochotę wypróbować któryś z nich w najbliższym czasie. Tym razem, po raz setny przeglądałam „Ziarno” Dominiki Wójciak, które absolutnie uwielbiam. Mój wzrok zatrzymał się na dłużej przy burgerach z komosy ryżowej, brokuła i botwinki. Problem był taki, że tych dwóch ostatnich składników nie miałam. Ale za to miałam kalafior i szpinak. I tak oto z przepisu, który miałam zrobić kropka w kropkę jak autorka, powstało coś zupełnie nowego: pieczone burgery z komosy ryżowej, kalafiora i szpinaku. Jeśli nie macie komosy, to użyjcie innej kaszy np. kuskusu albo jaglanej czy też pęczaku ugotowanego na sypko.
Składniki:
– 200g komosy ryżowej
– 1 kalafior
– 100g szpinaku
– 4 jajka
– 80g bułki tartej lub zmiksowanych płatków owsianych
– 100g serka śmietankowego
– 1 łyżeczka słodkiej papryki
– 1/2 łyżeczki kurkumy (opcjonalnie)
– 2 posiekane ząbki czosnku
– 2 łyżki posiekanego szczypiorku
Przygotowanie:
1. Komosę ryżową namaczamy przez noc (można pominąć ten etap, ale jeśli macie możliwość to namoczcie te kilka godzin). Gotować w 3 szklankach wody, po zagotowaniu trzymać na ogniu jeszcze 10 minut, po czym odcedzić na sicie i odstawić, aby nadmiar wody mógł odcieknąć.
2. Kalafior zmiksować w blenderze do konsystencji małych grudek lub zetrzeć na tarce o dużych oczkach.
3. Szpinak zmiksować krótko w blenderze lub drobno posiekać.
4. Wszystkie składniki dokładnie wymieszać i doprawić solą i pieprzem. Przed formowaniem kotletów można schłodzić masę w lodówce przez ok. 30 minut – będą się łatwiej lepić.
5. Z masy uformować kotlety i układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w piekarniku nagrzanym do 180’C przez ok. 15-17 minut.
Z czym podawać? Same lub np. w towarzystwie sosu czosnkowego lub jogurtu. Dobrze sprawdzą się też w tortilli lub w bułce z dodatkiem warzyw i sałaty.
Uwagi:
- Burgery dobrze się mrożą także jeśli Wam zostaną to możecie je zamrozić i zjeść innym razem.
- Przyprawy możecie dobrać zależnie według własnych upodobań: np. zrobić bardziej orientalny smak dodając trochę kuminu (kminu rzymskiego) lub dodać więcej ziół (pietruszkę, koperek, kolendrę).
- Burgery można upiec tak jak w przepisie lub po prostu usmażyć na patelni.