Bardzo lubię soki, koktajle, smoothie i wszystko, co jest do nich podobne. Latem nie ma najmniejszego problemu, żeby korzystać z tych dobrodziejstw. Jesienią zazwyczaj przerzucam się na różne soki, jednak problem jest taki, że czasem mam ochotę czymś się rozgrzać, a nie pić jednak dość chłodny napój. I tym sposobem doszłam do gorącego smoothie. Żeby było zdrowo, dodałam do środka kaszę jaglaną. Do tego jabłka i cynamon i mamy zdrowszą wersję szarlotki na gorąco;)
Napoje
Koktajle zrobiły się w ostatnim czasie dość modne, na blogach pełno przepisów na pięknie brzmiące smoothies. Nie musicie mieć sokowirówki czy wyciskarki do soków, żeby cieszyć się radością picia zdrowych i smacznych owocowo-warzywnych mixów. Na początek warto zacząć od klasyków, by potem wzbogacać je coraz to nowszymi składnikami. Przeczytaj całość
Zastanawiacie się czy to nie pomyłka może? Sok z sałaty?! Jak najbardziej, wszystko w porządku! W zasadzie to się dziwię czemu dopiero teraz na to wpadłam. Bo sałata zdrowa jest i powinno się jej jeść sporo, a ja akurat z tym mam problem. I zawsze zjem kilka liści, ewentualnie sałatkę jakąś, a potem reszta główki leży sobie biednie w lodówce i czeka aż ją zjemy. Przeczytaj całość
Ostatnio u nas jest bardzo gorąco i ochota na gotowanie, które jeszcze bardziej podniesie temperaturę w domu trochę spada w takim momencie. To samo tyczy się jedzenia – staram się wybierać lżejsze, chłodzące potrawy, choć nie powiem, że nie zdarzają mi się nagłe odstępstwa. Takie jak dziś kiedy nabrałam ochoty na gołąbki. Zdarza się. Ale dla przeciwwagi mam dla Was propozycję na bardzo szybki i pożywny koktajl. Świetnie zastąpi nam śniadanie (możecie przygotwać sobie już wieczorem i schłodzić w lodówce przez noc) czy też posłuży nam za lekką przekąską w ciągu dnia. Kremowy, zielony i naturalnie słodki bananowy koktajl. Przeczytaj całość
Orzeźwiający sok: banan, brzoskwinia, grejpfrut, jabłko, pomarańcza
Opublikowano: 31 sierpnia, 2014Propozycja na szybką poprawę humoru i sporą dawkę witamin. Zanim jeszcze zrobi się zupełnie jesiennie. Dla mnie lato chyba i tak już dobiegło końca, zajadam się zawiesistymi zupami, robię przetwory i generalnie nastrajam się już jakoś na złotą jesień:)
Dziś, późnym przedweekendowym wieczorem zapraszam Was na sok. Nie byle jaki. Może posłużyć Wam w zasadzie w każdej porze dnia – przygotowany wieczorem będzie idealnym początkiem dnia. Schłodzony w lodówce przyniesie orzeźwienie po ciężkim dniu. Dużo witamin i przepyszny smak. Po prostu świeżo wyciskany sok – połączenie ananasa i melona to jedno z moich ulubionych – nigdy nie wiem, który z tych owoców lubię bardziej, także wyciskam je za jednym zamachem i oba trafiają do mojej szklanki ;)