Ostatnio po dziecięcym Masterchefie było wielkie zainteresowanie crème pâtissière czyli kremem cukierniczym. Jeśli chcecie zrobić w domu coś prostszego i szybszego to wypróbujcie ten budyń. Obecnie większość osób bez zastanowienia sięga po budyń z torebki – najdroższą mąkę ziemniaczaną z dodatkiem barwników i paru innych mniej ciekawych rzeczy. Przygotowanie domowej wersji trwa tyle samo, co tej błyskawicznej z torebki, a smak i jakość są nieporównywalnie lepsze. Zaskoczcie swoich gości i na deser zamiast ciasta podajcie im budyń własnej roboty. Przywołacie cudowne chwile z dzieciństwa, a goście nie będą mogli się nadziwić, że budyń może być tak pyszny! Będzie bardzo słodko, ostrzegam ;)
Przepis przygotowałam specjalnie do Kalendarza Kobiety 2016, który bardzo polecam wszystkim Paniom:)
Składniki na budyń (2 duże porcje):
– 300ml mleka
– 3 żółtka
– laska wanilii lub łyżeczka ekstraktu waniliowego
– 30g cukru*
– 20g mąki ziemniaczanej
*Jeśli budyń podacie z sosem toffi, to możesz zmniejszyć ilość cukru do 15-20g.
Składniki na sos toffi:
– 70g cukru
– 50g zimnej śmietanki 30%
– 50g zimnego masła
Przygotowanie:
Sos toffi: cukier wsypać do szerokiego rondelka i podgrzewać na średnim ogniu aż się roztopi i przybierze bursztynowy kolor (można od czasu do czasu potrząsnąć garnkiem, ale nie mieszać łyżką). Powoli wlać połowę śmietanki szybko mieszając łyżką lub trzepaczką (uważać żeby się nie oparzyć). Odstawić z ognia (jeśli zrobiły się duże grudki można jeszcze chwilę podgrzać aż do ich rozpuszczenia). Po minucie dodać masło pokrojone na kostki i dokładnie wymieszać z pozostałą śmietanką do uzyskania jednolitej konsystencji (można zmiksować blenderem na gładki sos).
Budyń: Żółtka wymieszać z cukrem i mąką. Następnie dodać mleko i wanilię i zagotować na średnim ogniu mieszając trzepaczką, aż budyń zacznie charakterystycznie sapać. Podawać na ciepło lub zimno.
Bądź kreatywny! Zrób taki budyń na jaki właśnie masz ochotę! Zamiast sosu toffi podaj go z ulubionymi owocami lub sosem ze zmiksowanych jagód, malin czy truskawek. Możesz też wymieszać go z masłem orzechowym, kakao lub kostkami czekolady. A może zechcesz zamienić część mleka na świeżo zaparzone espresso, by uzyskać kawowy smak? Ten budyń sprawdzi się też świetnie jako wypełnienie słodkich tart.
5 komentarzy
Magda
25 kwietnia, 2016 at 3:26 pmWygląda bardzo apetycznie :)
Karmel-itka
25 kwietnia, 2016 at 8:36 pmodkąd nauczyłam się gotować budyń (serio, długie lata nie umiałam), na każde niedzielne śniadanie podajemy!
Sylwia
26 kwietnia, 2016 at 7:16 pmA da się cukier zastąpić czymś innym, zdrowszym? Chciałabym zrobić takie dziecku, jednak biały proszek działa na mnie jak płachta na byka ;-)
Klaudia
26 kwietnia, 2016 at 9:25 pmW budyniu nie ma problemu – można dać cukier brązowy, miód, syrop klonowy lub np. wymieszać z sokiem owocowym. Co do sosu toffi to nie wiem czy da się go zrobić bez cukru bo tu chodzi o jego karmelizację. Pozdrawiam:)
U Rudej Na Talerzu
28 kwietnia, 2016 at 6:46 pmOjej… To wygląda i brzmi aż za dobrze… Jadłabym nie na łyzki, a na miski :}