Podczas ostatnich upalnych dniach przerzuciłam się na wyczekaną już kawę mrożoną:) Uwielbiam kawę, całą jej otoczkę i wszystko, co się z nią kojarzy. Spotkania z przyjaciółmi, mniej lub bardziej radosne wieści i tą chwilę wytchnienia, która przychodzi z pierwszym łykiem :) Tak, kawa potrzebuje swojego rytuału. Dlatego też długo szukałam sposobu, by również ta mrożona była nie mniej pyszna. Przetestowałam wiele technik i wydaje mi się, że to właśnie od sposobu jej przygotowywania bardzo wiele zależy.
Zachęcona słyszanymi opiniami na temat wspaniałości amerykańskich pancakes, postanowiłam sama je wypróbować i ocenić:) Sławetny przepis znalazłam tutaj. Pancakes, a więc po polsku naleśniki na maślance z dodatkiem proszku do pieczenia, wyszły bardzo smaczne. Jednak według mnie prym i tak wiodą najprostsze naleśniki lub też biszkoptowe omlety. Pancakes są miłą odmianą, dobrą na lekki obiad lub śniadanie. Przeczytaj całość
Ostatnio zorientowałam się, że podałam przepis na crème pâtissière, jednak bez dalszych propozycji jego użycia:) Tak więc dziś się rekompensuję i dodaję bardzo prosty sposób jego wykorzystania. Przygotowany krem z pierwszej opcji w przepisie użyłam do wypełnienia kruchych babeczek, które następnie ozdobiłam owocami. Bardzo prosto i pysznie.
Tytuł zaczyna się od fasolki, a nie od zupy. Stało się tak nie bez przyczyny. W ostatnim czasie fasolka towarzyszy mi bardzo często, a to za sprawą naszej rodzinki, która zajmuje się m.in. jej uprawą. Dlatego też korzystając z tego dobrodziejstwa, jakim są warzywa z pochodzące z pewnego źródła, staram się je wykorzystać na wszelkie możliwe sposoby, bo wiem, że zimą na pewno będzie mi tego brakowało. Przeczytaj całość
Tarta z fasolką szparagową, cukinią, czerwoną cebulą i kozim serem
Opublikowano: 24 lipca, 2013I kolejny przepis na fasolkę szparagową:) Tarta z jej udziałem jest przepyszna, wspaniale komponuje się z pozostałymi składnikami, a ser kozi rozpływa się w ustach. Dowodem na to niech będzie fakt, że zdjęcie udało mi się zrobić tylko przed jej podaniem:) Później mieliśmy bardzo miłego gościa (mam nadzieję, że smakowało), a to co zostało zjadł mój mąż zanim zdążyłam wziąć do rąk aparat ;) Przeczytaj całość
Ja wiem, że latem wiele osób preferuje bardzo lekkie jedzenie, jednakże ja jestem fanką gulaszy i to nie tylko zimą. Latem można po prostu zrobić je w lżejszej wersji, bez mąki i śmietany, choć ja i tak ją tu dodałam ze względu na męża;) Z dodatkiem młodej marchewki, podany z młodymi ziemniaczkami i koperkiem oraz fasolką szparagową. Taka moja propozycja ;) Z resztą, w tym roku jest u nas tyle deszczowych dni, że taki gulasz nawet na rozgrzanie w niektóre dni nikogo chyba by nie zdziwił;) Przeczytaj całość